Forum C O U R T N E Y H O L E Strona Główna
Autor Wiadomość
<   ŻYCIE PRYWATNE / dzieciństwo   ~   Bezstresowe wychowanie
Angel Dust
PostWysłany: Śro 13:49, 24 Paź 2012 
turpentine

Dołączył: 19 Maj 2012
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Niemcy


Ech, odechciewa mi się ślubu, dzieci, itd. przez takie historie. Jak się nie jest pewnym, czy się kogoś nie skrzywdzi, to powinno się odizolować od porządnych ludzi i nie produkować nowych tylko po to, żeby im łamać życie. Jakiś depresyjny nastrój mam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miss
PostWysłany: Śro 15:09, 24 Paź 2012 
sugarygrrrl

Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Malibu


ale zawsze wszyscy myślą że to jeden rodzic jest winien, natomiast w takich przypadkach wina jest obustronna, bo nawet jeśli matka broni dziecko przed takim ojcem i widzi że to nie działa to należałoby właśnie odizolować Bogu winne dziecko od tyrana.
czasami naprawde warto się rozwieść mimo faktu że drugą osobę się kocha niż cierpieć wraz z rodziną na tym. chyba że ojciec potrafiłby się zemścić fizycznie za to.

mój przyjaciel ma siostrę, która wyszła pare lat temu za mąż, Paulinę. szczęście że nie mają dzieci bo to co dzieje się w ich domu to jest masakra. ten Paweł, jej mąż bije ją tak że kiedyś trafiła do szpitala, rozwala całe mieszkanie, beszta Pauline za wszystko co robi. potrafi uderzyć ją za to że nie smakowała mu sałatka do obiadu. mało tego, Paweł GWAŁCI Pauline, ona jest bezradna. nieraz uciekała z domu, a boi się rozwodu, bo wie że mąż jest zdolny wraz z koleżkami od kieliszka zrobić wszystko. ten mój przyjaciel pokazywał mi kiedyś esa od siostry. była po pobiciu z opuchniętą twarzą, uciekła do lasu i pisała że boi się nawet wejść na klatkę i że rozważa samobójstwo bo już nie wie co robić.
wtedy byłoby mi żal całej rodziny bo już ich ojciec się zapił na śmierć jakoś 3 lata temu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Babydoll
PostWysłany: Śro 15:27, 24 Paź 2012 
the bad seed*

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bloomsbury


Ale dziewczynki, to jest temat o BEZSTRESOWYM wychowaniu : x
Powrót do góry
Zobacz profil autora
V
PostWysłany: Pią 12:03, 02 Lis 2012 
vvitchy

Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń


QueenOfDecay napisał:
Gorzej z ojcem, zje Fuck mi całe dzieciństwo. Wystarczy powiedzieć, że nie przechodzi mi przez usta słowo "tato". Nie jest alkoholikiem, ale ma jakąś schizę, wraca z roboty i mu odwala. Z matką kłócił się od mojego wczesnego dzieciństwa. Ja zawsze byłam jego kozłem ofiarnym, na mnie musiał wyładowywać całą złość, za byle co, za to że jestem taka a nie inna, różne były powody. Jak miałam 7, 8 lat było czepianie się za pisanie wierszy "po co ty piszesz te pierdoły jak nikt ich nie przeczyta". Za muzykę, że słucham na przykład takich pojebów jak Kurt Cobain, że to gówno itd., wszystko nie tak. Teraz jest dużo gorzej; wyśmiewanie, poniżanie, wyzywanie, grożenie na porządku dziennym, od lat,jak spróbuję się sprzeciwić, to od razu dostaję w twarz. No i wiadomo, bicie, bicie, jeszcze raz bicie, matka próbowała coś zrobić, ale nie mogła, bo na serio on jest niezrównoważony. Jestem w tym samym pokoju - źle, unikam go - też źle. W końcu przeniosłam się do babci, mieszka niedaleko, jak on wyjeżdża do pracy na dwie doby, to nocuję w domu. Nie widujemy się w ogóle i jest spokój, na razie. Nie życzę nikomu takiego ojca. Bo gdyby pił, można byłoby jego zachowanie jakoś usprawiedliwić.


Moglabym napisac to samo, kropka w kropke. Mimo calego zla, syfu i przelanych lez, moge sie tylko cieszyc, ze nie jestem sama.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 4 z 4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Forum C O U R T N E Y H O L E Strona Główna  ~  ŻYCIE PRYWATNE / dzieciństwo

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach