Najnowsze

Czytałam gdzieś w Internetach, że jednak lipa z tą reaktywacją Hole Sad

.

Chociaż na fejsa wstawiała zdjęcia z Melissą i pisała, że tam sobie grają w starym składzie i tak dalej, to też potem czytałam, że to ściema z tą reaktywacją. W sumie to wszystko jest takie pokręcone, że nic nie wiadomo. ;d

Wiadomości kwietniowe z onetu:
Courtney Love w wywiadzie dla "The Quietus" Love powiedziała, że wraz z perkusistką Patty Schemel i basistką Melissą Auf Der Maur rozpoczęli wspólne muzykowanie. - Graliśmy z trzy-cztery razy w ubiegłym tygodniu - opowiadała Courtney - Chcieliśmy zobaczyć, co z tego będzie. Porównując do związku, owszem, migdaliliśmy się trochę, ale jeszcze nie rozmawialiśmy o małżeństwie. To delikatna sprawa, być może nic z tego nie wyjdzie, na dodatek, teraz zespół panikuje.

Dla Courtney byłoby lepiej, gdyby dołączyła do Melissy, Erica i Patty. W solowej karierze radzi sobie kiepsko... Fajnie byłoby zobaczyć starą formację i posłuchać ich nowej płyty. Ciekawe, co by to było. Courtney chyba chce wszystkim pokazać, że radzi sobie świetnie bez dawnej elity, ale trochę jej to nie wychodzi. Może złożymy jakąś petycję w sprawie reaktywacji zespołu Very Happy

?

Zgadzam się, że solowa kariera jej słabo idzie, ale jeśli chodzi o płyty (np. AS Sad

( ). Ale teraz koncertuje pod własnym imieniem i nazwiskiem. Widziałam, że na scenie podczas majowej trasy 2014 jest moc (wydaje mi się, że nawet większa niż w 2013 roku), więc nie zgodzę się, że nie radzi sobie za dobrze bez starej elity. Jeśli chodzi o samo Hole, nie wyobrażam sobie ich bez Erica przede wszystkim no i Patty, Melissy, ale teraz, jak sama Court mówi to "delikatna sprawa".

Pewnie mają do siebie jeszcze jakieś niewyjaśnione żale. Nie wiem, jak jest teraz. Dawno temu czytałam wywiad z Patty i tylko z nią sobie Court nic nie wyjaśniła po jej odejściu.

turpentine

Courtney to pewnie sama nie wie, o co jej chodzi, ale chlapnie o reaktywancji bez przemyślunku, żebyśmy się łudzili. Ech.

Na razie reaktywacji pewnie tak czy siak nie uczyni, bo nowe single wyszły pod jej imieniem i nazwiskiem, więc trzeba będzie czekać na płytę... Ciekawe, ile jeszcze Sad

...

Jejku, dałabym wszystko za reaktywację Hole. Pojechałabym wszędzie za nimi, żeby zobaczyć znowu koncert Hole W STARYM SKŁADZIE. </3 Ale rzeczywiście wkurzające jest to, że sobie coś burknie pod nosem o reaktywacji i nie zważa na to, że są fani i, że robi im złudne nadzieje. :< Albo i nie złudne. Lol. Zobaczymy.