Nowa płyta HOLE!

vvitchy

Mi się podobają teksty i melodie, głos nie powala, ale może być. Biorąc pod uwagę to, że są to tylko dema, to jest spoko. Gorzej, że początkowo w necie panowało przekonanie, że to właściwa płyta i ja też się nabrałam. Ale prawda okazała się na szczęście inna Wink

the bad seed*

Ale powiem Wam szczerze, że czytane kiedyś przeze mnie porównania tej płyty i tekstów do twórczości takiego na przykład Dylana i ogólnie zapędy Courtney w tę stronę nieco mnie niepokoją...

miss destruction

Nooo ja np. potrzebuję jakiegoś nieźle kopiącego rocka xD. Byłoby naprawdę miło. Jednakże nie wiadomo co to im wyjdzie. Zapowiedziami się wolę za bardzo nie sugerować, bo juz nieraz autorzy mówili że to będzie naprawdę "ostre rockowe granie" a serwują jakiś pop rock wręcz Razz

.

vvitchy

To jest najgorsze - pop rock! Uch, żeby Hole wróciło do swoich korzeni choć na poziomie idei, to byłoby bardzo OK...

the bad seed*

No właśnie... Może i nie jestem "otwarta", ale Hole to Hole ma być, a nie jakieś tu teraz może jeszcze opery pop-rockowe zaczną odstawiać, powłóczyste akustyczne piosenki... Nie, nie, nie... Ja tak nie chcę... No i mam nadzieję, że Courtney nie będzie jedyną osobą, która będzie miała w sprawie tej płyty coś do powiedzenia...

miss destruction

Ja też. Pokładam nadzieję w Melissie tak szczerze Razz

. Generalnie ostatnio nawróceni basiści działają cuda xD Więc mam nadzieję że coś z tego będzie Very Happy

the bad seed*

sonic nurse

Pogodziłaby się z Grohlem, zaprosiłaby do studia Lanegana czy kogoś takiego i nagrałaby tak dobrą płytę, że... wszyscy by ją pokochali.
Ale nie, ona się woli kłócić. Nie wiem czy Linda Perry wróży coś dobrego. Raczej nie. Powtórka z AS. Na szczęście jest jeszcze Meliska. W niej nadzieja.

vvitchy

Dokładnie, nadzieja w Melissie. Ale Court na pewno też wyciągnęła wnioski z AS. Wink

vvitchy

Hole: reaktywacja zespołu nigdy nie dojdzie do skutku
Była basistka grupy Hole zapewnia, że planowana przez Courtney Love reaktywacja zespołu nigdy nie dojdzie do skutku.

Love ogłosiła niedawno, że zamierza opublikować pod szyldem Hole zupełnie nowy materiał, czym bardzo zbulwersowała gitarzystę Erica Erlandsona, z którym w 1989 roku zakładała zespół. Erlandson był pewien, że jakiekolwiek próby reaktywacji Hole będą musiały go dotyczyć, ponieważ w 2002 roku Love oficjalnie zrzekła się praw do zespołu.

Ostateczny kres spekulacjom o reaktywacji położyła basistka Melissa Auf Der Maur mówiąc w wywiadzie dla magazynu NME:

- Zawsze będę wierna dziedzictwu, jakie pozostawił po sobie ten zespół, ale mogę zapewnić, że nie ma mowy o żadnej reaktywacji. Spodobał mi się pomysł współpracy z Courtney, ale nic z tego nie wyszło i nic mi nie wiadomo na temat reaktywacji - powiedziała Auf Der Maur przyznając, że od pewnego czasu znowu kontaktuje się z Love, ale nie łączą ich już relacje zawodowe.

- To prawda, że po raz pierwszy od 10 lat zaczęłyśmy ze sobą rozmawiać jako dwie istoty ludzkie, które kiedyś łączyły niemal siostrzane więzi. Obie kochamy muzykę, więc nawiązałyśmy kontakt, ponieważ dawno go ze sobą nie miałyśmy.

[onet.pl]

Zajebiście

miss destruction

NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE !

lotta love

Każdy mówi co innego..... już nie wiadomo komu wierzyć. Ona tej płyty chyba nigdy nie wyda. Rolling Eyes

Z bólem to mówię...

the bad seed*

JA JEBIE, NIE ZALAMUJCIE, TO JEST ZART, NO NIE? Crying

No wiecie, to, to jest, to jest... Straszneeeeee!!!!!!!!!!! cries

sonic nurse

Tak właśnie mi się coś wydawało, że to ściema... Wink

ale poczekajmy. Nigdy nic nie wiadomo.

vvitchy

Ściema ściemę ściemą ściemi