Autor |
Wiadomość |
<
SZEPTANINA
~
Różowa lady vs Metalowa lalunia
|
|
Wysłany:
Nie 10:13, 10 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sex Shop
|
|
Dzisiaj na tapecie stereotypy (paskudna sprawa) zwiazane z kolorkiem różowym. Spotkałyscie się na pewno z tym, nie wierzę, że nie, osobiście spotkałam się z tym nieraz. Mam pytanie: jakie macie zdanie w tym temacie? czy również uważacie np. że laski, które lubią różowy to różowe lady?
Kiedy byłam małą dziewczynką OCZYWIŚCIE uwielbiałam różowy i wszystko co różowe, miałam różowego kucyka pony z różowymi włosami i różowy domek dla niego, generalnie podniecało mnie wszystko w tym kolorze...
i pewnego dnia, to było bodajże w 6 czy może w 5 klasie podstawówy, jedna laska na W-Fie zauważyła, że mam róźowe trampki... no i zrobiła aferę na całą klasę: patrzcie, jakie ona ma trampki!!... Zawstydziłam się strasznie, dziewczyny się ze mnie śmiały. W sumie to nie wiem czemu się do tych trampek aż tak przyczepiły.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że chodzi nie tyle o same trampki, co o ich kolor...
No i dobra, trampek juz wiecej nie założyłam, za to innym razem
gdy miałam różowe bransoletki znów zaczęły się docinki: co to jest?!! różowe bransoletki założyłaś?! ty różowa jesteś?
HAHAHA
HEHEHE
no i pojęłam w końcu, że róż jest od teraz niemile widziany.
Ta dziewczyna, która mi najbardziej dokuczała, przeistoczyła się później w metalową lalunię. Zafarbowała włosy na czarno, zaczęła nosić czarne ciuchy, na czarnym jej plecaczku pojawiła się naszyweczka SOAD, kupiła sobie też koszulkę z Metallicą i kilka innych akcesorii w tym stylu. Coś było w niej takiego, jakby się uważała za lepszą od innych, zawsze się popisywała strasznie przed wszystkimi. Potem znalazła sobie chłopaka i chwaliła się, że pije z nim wódkę. :E Miała też koleżankę, która słuchała Nirvany i oczywiscie nienawidziła Courtney Love, bardzo starała się upodobnić do Kurta z wyglądu, śmiesznie to wyglądało.
A mnie przezywały kujok albo dziobak. Albo różowy dziobak to było ich ulubione. Dowiedziałam sie od nich, że jestem dziecinna bo lubię rózowy, i wogóle beznadziejna. Nigdy nie mogłam pojąć o co z tym chodzi, dla mnie różowy to TYLKO KOLOR. Jak może jakiś różowy element mojego stroju decydować o mojej osobie, o tym czy jestem mądra albo głupia, fajna czy też nie??
Rozumiem, że róż i ogólnie określenie "różowa lady" kojarzy sie z pewnymi dziewczynami... można je określić jako tipsiary czy solarki, ale przecież nie każda plastikowa lady ubiera się na różowo!! Znam taką jedną, która wrecz nienawidzi różowego! Więc to jest dla mnie bez sensu. A wśród metalowych laluni też zdarzają się kompletne idiotki, płaskie i wredne, które nie myślą wcale o niczym wybitnym i poza tym, że słuchają Metalliki zamiast Britney niewiele się różnią od owych różowych lady, a tak w ogole, pewnie same wymyśliły to określenie 'różowa lady' żeby się poczuć lepiej i kompleksy podleczyć.
WKURZA MNIE TO!!!!!!!
Kilka dni temu spotkałam tą dziewczynę, która mi kiedyś dokuczała, oczywiście nie odpowiedziała mi "cześć". Z daleka od tirówki byście jej nie odróżniły: długie czarne włosy, króciutka czarna mini i kozaki. Podobno o mało nie doprowadziła jednej dziewczyny do samobójstwa, po tym jak całowała się z jej chłopakiem, no ale jest zarąbista bo słucha Metalliki !!
(dobra, wygadałam się, już mi lepiej. lepszym tytułem byłoby pewnie "Różowe przeżycia Migotki"... no już ciul z tym, jak widzicie mam mała traumę ;p)
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 10:17, 10 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Berlin
|
|
Twoja historia mnie rozwaliła. Powala ironią i autentyzmem. Właściwie, tak by można zacząć jakaś książkę...
Ocenianie kogoś przez pryzmat ubioru jest żenujące, brak mi komentarza.
Ludzie są bardzo różni i Bozia tak stworzyła świat, że nic nie jest czarno-białe (czy raczej czarno-różowe w tym wypadku;), wiec nie ma sensu tak "szufladkować" ludzi, to głupota. "Ta laska jest fajna bo słucha metalu, a ta jest niefajna bo ma różowe trampki", bez sensu. Z takich ludzi wychodzi pustota i powierzchowność. Wcale nie jest powiedziane, że jak ktoś słucha metalu to jest zajebistym ziomalem, a jak ma różowe trampki to od razu "różowa lady". Trzeba kogoś bliżej poznać, nigdy nie oceniać po pozorach!
Poza tym róż to kolor kwiatów i zachodu słońca.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:46, 10 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: cbgb
|
|
Panna Migotka napisał: |
A wśród metalowych laluni też zdarzają się kompletne idiotki, płaskie i wredne, które nie myślą wcale o niczym wybitnym i poza tym, że słuchają Metalliki zamiast Britney niewiele się różnią od owych różowych lady, a tak w ogole, pewnie same wymyśliły to określenie 'różowa lady' żeby się poczuć lepiej i kompleksy podleczyć. |
to jest odpowiedź na wszystko. Czasami one KOMPLETNIE się nie różnią od słodkich pustych "różowych" idiotek. założenie ciucha o niczym nie świadczy, trzeba mieć OSOBOWOŚĆ.
ja różowy lubię, szczegolnie taki jasny, pastelowy. z ubrań nie noszę, ale nie przeszkadza mi do tego stopnia żeby sie do kogos uprzedzać. niech sobie noszą co chcą. znam osoby, które reagują na to tak jak opisałaś... ale ja mam zlew na to.
to wszystko kwestia zakompleksienia itd naprawde
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:03, 10 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Osobiście nie przekreślam kogoś od razu, jednak pierwsze wrażenie zawsze jest bardziej lub mniej pozytywne (mówię o samym wyglądzie) i jednak skłania do takich a nie innych przypuszczeń. Jednak wystarczy zamienić z kimś parę słów by przekonać się, z kim mam do czynienia i ewentualnie próbować brnąć dalej albo od razu dać sobie spokój :>
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 9:00, 11 Lip 2011
|
|
|
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Koszalin / Poznan
|
|
Fajny jest różowy, no kuxwa.
.
Uważam, że nie lubię metali. Wszystkich. Nikogo nie lubię, kto się klasyfikuje.
Nie wiem, co Wam napisać. Bo przecież wiadomo, że myślę to samo.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 12:48, 25 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cukiernia
|
|
Hahahahahahahhhhhhh mega się uśmiałam.
do nas do klasy chodzi taka właśnie "metalowa lalunia". tępa taka, że szok. ale uważa się za z@jebistą laskę, bo jest metalką.
dla niej ludzie dzielą się na metali, punków, skinów i różowe lady lub skejtów. do tego głosi coś takiego, że "metale biją punków" czyli gdybym jej powiedziała, że wole punk od metalu i bardziej utożsamiam się z tą grupą to przerąbane bym miała u niej. ma oczywiście chłopaka, który tak samo mądry jest jak ona, a moze i nawet "mądrzejszy"...
kiedy jedna taka dziewczyna w klasie jest to pół biedy, ale czasem bywa, że spora część taka jest... wtedy robi się niedobra atmosfera, bo wiadomo każdy pragnie sie jakoś dopasować do towarzystwa, szuka akceptacji. niewiele osób jest takich odważnych, które potrafią powiedzieć odważnie NIE takim różnym stereotypom.
muszę koniecznie sobie nakupować jakiś różowych akcesorii żeby jeszcze bardziej wkurzyć ta moją znajomą metalkę.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:29, 26 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Koszalin / Poznan
|
|
hehehee, u mnie pełno było takich ludzi.
teraz to bardziej się liczy kto bardziej alternatywny i offowy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:25, 26 Sty 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Dobrze, że ja już z tego wyrosłam. Chociaż to pewnie nie zależy do wieku tylko. Niektórzy są tępi całe życie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 14:07, 25 Kwi 2012
|
|
|
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Malibu
|
|
ahahahahah, słitaśśśnie w sumie to znam laskę która chodzi na wściekłoróżowy, i nic bym do niej nie miała gdyby czytając Bravo i tą resztę, nosząc bluzki H2O i oglądając Disney Channel wypiera się swojej psychiki 10latki.
a ja mam różowe piżamy, różową bieliznę, różowe bikini i sram na tych co im to wadzi!
bo jestem Pretty on the Inside (tzn. charakter, nie drugie inside )
Ostatnio zmieniony przez Miss dnia Śro 14:08, 25 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 9:36, 21 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cukiernia
|
|
wiesz, bo to chodzi o taki stereotyp , że rózowy kolor lubią dziewczyny infantylne czy po prostu głupie. a to nie zawsze tak musi byc. czasami warto kogoś poznać bliżej. a nawet jak taka laska czyta "bravo" to gorsza jest przez to? liczy się to jakim jest człowiekiem, nie? może być naprawdę miła i słodka, tylko troche o innym guście (delikatnie pisząc). ^^ a metalki wcale nie sa takie znowu zajedwabiste jak się im w większości wydaje. właściwie wszystkie są w jakiś sposób podobne do siebie, maja niemal identyczne zainteresowania, czy styl ubierania. w sumie to nigdy mi się taki styl metalowy nie podobał, własnie przez to, że jest taki stereotypowy.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:16, 21 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Malibu
|
|
jestem słit, mam różowe kokardki we włosach z Rossmana i w huj się nimi jaram
mmm.. do metali czuję pewną urazę. bo:
po 1. w naszej klasie jest metal którego się panicznie boję
po 2. metalka chce mi odbić faceta
po 3. metale są mroczne, a nie dla siebie, tylko dla lansu. bo metal to trzeba być mrocznym
po 4. nie lubię metalu
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:50, 22 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cukiernia
|
|
a teraz cięzkie czasy nadchodzą dla metali - LATO.
wyobrażacie sobie całe latko chodzić w czarnych ciuchach i glanach? bo ja nie. ale czego się nie zrobi dla poglądów!!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:06, 22 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 22 Mar 2011
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
|
|
candygirl napisał: |
a teraz cięzkie czasy nadchodzą dla metali - LATO.
wyobrażacie sobie całe latko chodzić w czarnych ciuchach i glanach? bo ja nie. ale czego się nie zrobi dla poglądów!! |
Wyobrażam i tu wcale nie chodzi o poglądy.
(nie mówię o sobie)
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:17, 22 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cukiernia
|
|
a o co?
Ostatnio zmieniony przez candygirl dnia Sob 13:03, 26 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:12, 22 Maj 2012
|
|
|
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Malibu
|
|
ja taka sobie ja chodzę w krótkich spodenkach i japonkach, a nie kurde glany. chyba by mi noga zgrzybiała od skóry na temp. 35 stopni.
|
|
|
|
|
|