Autor |
Wiadomość |
<
SZEPTANINA
~
Papierosy
|
|
Wysłany:
Nie 12:30, 23 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Koszalin / Poznan
|
|
Jeszcze raz powiem o fajkach - ludzie, ktorzy pala moga sie uwazac za lepszych, ja do nich naleze, gdy pale czuje sie fajna, bo ci co nie pala mowia ' uuu to niezdrowe blablabla' a mowia tak bo sie boja palic, a wiedza, ze to jest bardzo fajne uczucie, no chyba ze ktos ma chorobe nosa to ja rozumiem ze mu fajka nie smakuje.
ps. ja nie pale. tzn pale na imprezie. czasem w piatek a czasem za pol roku.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:34, 23 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Z tym wzrostem to przecież tylko takie pierdolenie rodziców, żeby dzieciaki się za fajki nie brały. Serio bierzecie to na poważnie? LOL
Ostatnio zmieniony przez Babydoll dnia Nie 12:36, 23 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:07, 23 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Koszalin / Poznan
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:46, 23 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: cbgb
|
|
tak jest
Argumenty rodziców zawsze są z dupy. Dobrze, ze mi nigdy tak nie truli.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:25, 23 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Słuchanie techno też na słuch źle wpływa ; (
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:23, 23 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cukiernia
|
|
raczej nie tyle słuchanie techno co słuchanie GŁOŚNO techno ^^ jak zresztą każdego innego gatunku, nawet Jasia Sebastiana Bacha jakbyś sobie zapuszczała na cały regulator na słuchawkach to... rozlegulowałabyś sobie w końcu słuch.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:34, 23 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Nie. Słuchanie techno źle wypływa na słuch. Tak jak palenie źle wpływa na wzrost.
Got it?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 6:17, 24 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cukiernia
|
|
w takim sensie, że ryjesz sobie gust muzyczny? no to się zgadzam.
ale wiecie, tak troszke offtopując, jakiś tam kolega kolegi właśnie rozjebał sobie słuch na słuchawkach (takich co się wkłada do uszu). i wcale techno nie słuchał, tylko Rammsteina i metalu. poszedł z tym do laryngologa i ten mu powiedział, że będzie po mału tracił słuch. żadna operacja nie pomoże, bo ma uszkodzone cośtam.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:10, 24 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: cbgb
|
|
Ja nie wiem jak ludzie mogą słuchać tak głośno muzy na słuchawkach... ostatnio jak jechałam w pociągu to w przedziale siedział typ pod 40stke, widać że korporacje i te sprawy... słuchał tak głośno jakiegoś metalu na dousznych słuchawkach, spokojnie mogłabym rozpoznać co to za zespół, jakbym się znała na tej muzie. A wcale blisko nie siedziałam. Naprawdę ludzie tak sobie ryją słuch, z czasem dosłownie będą głusi. A tym metaforycznym techno to już całkiem
Ostatnio zmieniony przez burlleska dnia Pon 14:11, 24 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:58, 24 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: The end of the world.
|
|
Może nie tyle traci się słuch od techno, co komórki mózgowe. Kiedyś założyłam się z kolegami, że wytrwam cały utwór techno do końca. No i chociaż puściłam to bardzo cicho, to i tak tego nie dało się znieść. To całe RYP RYP RYP, to po prostu męczy. Z kolei wielbiciele tego gatunku twierdzą, że to od rocka boli głowa...
Co do papierosów i wzrostu - w wielu artykułach jest o tym mowa, ale to nie znaczy, że działa na każdego. Faktem jest, że powodują zmiany w organizmie, a już na pewno u kogoś, kto palił już, załóżmy, jak miał 11, 12 lat. Zależy od osoby, jej odporności i takie tam.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:10, 24 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: cbgb
|
|
bo w techno się trzeba zatracić yo
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:38, 24 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Ale z tym wzrostem to nie może być prawda - jakim cudem KTOKOLWIEK rośnie, skoro praktycznie wszyscy są biernymi palaczami, co PODOBNO szkodzi jeszcze bardziej? : ]
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 7:11, 29 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: The end of the world.
|
|
Może chodzi o to, że wolniej? Nie wiem, to rzeczywiście nie ma sensu. Media cały czas to głoszą, to i ludzie w to wierzą, mi szczerze mówiąc nigdy nie chciało się nad tym zastanawiać.
Albo taki argument naszej szanownej nauczycielki od biologii: "Jak będzisz palił, to pożyjesz najwyżej 27 lat"
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:07, 29 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Ooo, i dołączysz do klubu 27 xDDD Czyli już wiemy co zabiło Kurta.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:42, 30 Wrz 2012
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
No i proszę mamy winowajcę.
Co do wzrostu nie mam pojęcia czy to prawda czy nie, brzmi lipnie. Może coś w tym jest ale c'mon to geny mają najwięcej do powiedzenia w tej kwestii.
Hah jeśli chodzi o fajki to drogi doktor House ostatnio powiedział że już po 6 latach palenia zaczyna się robić mała rozedma. Cóż jestem w stanie w to uwierzyć ale hui, od czegość trzeba umrzeć, nie dziewczyny ?
(no bo tak od niczego, to by się zbyt nudne życie miało )
|
|
|
|
|
|