Autor |
Wiadomość |
<
SZEPTANINA /
muzyka
~
Marilyn Manson
|
|
Wysłany:
Czw 19:25, 25 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Pewnie że w porównaniu do NINów to to się ma nijak... Cholernie żałuję że mnie nie było w poznaniu ;/ ehhh. No i trafne spostrzeżenie co do zachowania Mansona. Kurdę, szkoda mi tego co on wyprawia. Album jest dobry, no ale koncerty to taki żal z deczka... I zauważyłam że jak są na scenie to Twigg się jakoś tak chowa na tyłach Chociaż to akurat jest w pewnym sensie śmieszne aczkolwiek dziwne patrząc na lata wstecz.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:09, 25 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Delirium napisał: |
I zauważyłam że jak są na scenie to Twigg się jakoś tak chowa na tyłach Chociaż to akurat jest w pewnym sensie śmieszne aczkolwiek dziwne patrząc na lata wstecz. |
Hehe, rzeczywiście...
Ehhh, gadam jak stara ciotka ale KIEDYŚ TO BYŁY CZASY.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:46, 26 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Ja wiem i normalnie chce mi się czasem płakać xD. Co gorsza zawsze chciałam iść na jakiś ich zajebisty koncert... a z tego co widzę to tego nie doczekam ;/. Chociaż nadal będe mieć nadzieję że ten człowiek się opamięta... nadzieja matką głupich la la ;[
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:49, 26 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
No właśnie, nie ma co nawet iść na koncert, kiedy taka chała... Chyba tylko po to, żeby ich zobaczyć na żywo i ocenić, czy Manson rzeczywiście jest taki spasły A podobno Twigg jest niższy niż sprawia wrażenie na zdjęciach. Delirka, nie wiesz ile on ma wzrostu? Tak z ciekawości xD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:17, 27 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Hmm za taką czystą ciekawość to dosyć duża cena by była (bilet i te sprawy). Ale nie no, pewnie bym się i tak skusiła na jakiś ich koncert gdybym miała okazję. Hmm centymetrem to ja go nie mierzyłam ale obstawiałabym jakieś 180 góra 185 xD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:52, 27 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
No właśnie podobno nie ma nawet 180! Hehe ciekawe jak to jest, ale dla mnie ok bo ja też za wysoka nie jestem to jakby co to byśmy pasowali do siebie co nie
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:42, 27 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Hmm to jeśli on nie ma 180, to w takim razie ile ma Manson ? Oo Iii tam, ja wysoka też nie jestem niestety. Ale wiesz, my kobity zawsze się możemy butami poratować. Aczkolwiek tego typu panowie nie rzadko wkładają jakie ogromniaste buty także
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:14, 27 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Mi się gdzieś obiło że Manson ma 187 cm. Twigg jest sporo niższy od niego... A ch*** z tym
No ja zazwyczaj noszę wysokie obcasy, tak około 6 - 7 cm, w ogóle bardzo lubię takie lakierkowe i słodziachne buciki. Kiedyś za to miałam jazdę na trampki które przyozdabiałam z różne wzorki i napisy przy pomocy długopisa [że niby to nie offtop].
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:18, 27 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
To w takim razie bym obstawiała że Twigg ma z jakieś 175
Ja mam faze na buty. Szczególnie właśnie na jak to ujęłaś "lakierkowane i słodziachne" . A trampki nadal wielbie. Dobra, nie wiem co ma Twigg i Manson do butów, ale niech będzie xDD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:26, 27 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Delirium napisał: |
Dobra, nie wiem co ma Twigg i Manson do butów, ale niech będzie xDD |
No wiesz Delirka, jesteś na takim zajebistym forum, że nawet pięść do oka tutaj pasuje i administratorowi to nie przeszkadza ;]
Hmmm, 175 mówisz? Możliwe, możliwe.
A jak tam nowa płyta? Słuchasz jej często? Bo ja już prawie wcale, czasem tylko "WOW" albo "Leave a Scar"...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:47, 27 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Noooo i dlatego tym bardziej kocham to forum. Normalnie sobię można pogadać, bez jakichś stresów
175 wydaje mi się najbardziej optymalne w takim razie x]. Chociaż na niektórych fotach wydaje mi się że 175 to za mało ...
Ja słucham jej, słucham. Płyta jest w porządku. I jakoś mi się wkręciła ^^
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:57, 27 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Bo ja jakoś nie mam wcale ochoty do niej wracać... Ehhh Pewnie to też przez to, co Manson teraz za przeproszeniem odpierdala...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:35, 28 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Staram się nie zwracać na niego uwagi jeśli chodzi o poczynania na scenie. Bo to w ogóle nie ma sensu. Nie wiem co on sobie wyobraża, ale robi chyba wszystko co zawsze potępiał. No i nie oszukujmy się, jest ostatnio niebywale irytujący ;]
I tak wiadomo że nie ma to jak stare płyty... ;]. I to chyba można zastosować do większości zespołów z szerszymi korzeniami...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:49, 28 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Ja ostatnio doszłam do wniosku, że Mansona dopadł taki syndrom jak u Courtney - najpierw większość swojego życia szalał, bawił się i ćpał. Kariera się rozwijała, miał coraz więcej pieniędzy, nie musiał liczyć się z konsekwencjami. Jednak w pewnym momencie zorientował się, że on też potrzebuje mieć kogoś bliskiego, związał się z Ditą i wyszedł na prostą. Potem okazało się, że niestety to nie wyszło, że jest zbyt dysfunkcjonalny na to, by być w związku, a przy tym zespół praktycznie prawie się rozpadł. Spanikował i teraz nie wie co dalej ze sobą zrobić... Stracił kontrolę nad swoim własnym życiem. Pewnie po części zdaje sobie sprawę, że stał się tym, przed kim tyle lat się bronił, i przyrzekał, że nigdy się kimś takim nie stanie. Więc żeby zabić w sobie te myśli ćpa jeszcze więcej... Błędne koło, z którego nikt nie pomoże mu wyjść, bo pomóc może sobie tylko on sam.
Może to trochę taka teoria spiskowa, ta moja pseudo-psycho-analiza, ale tak mi się wydaje...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:26, 28 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Ta teoria nawet do mnie przemawia. Szkoda że nie weźmie się za siebie. Przecież wcześniej też ćpał itd. Hah, wiem, nie te lata
|
|
|
|
|
|