Autor |
Wiadomość |
<
SZEPTANINA
~
Kocham Alana Rickmana
|
|
Wysłany:
Wto 19:28, 01 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
No nie ? ^^ On jest taki mrrr. No i właśnie jest przy tym wszystkim dobrym aktorem [jak już pisałaś Baby ].
Jejku jak oglądałam Liste Schindlera to tak mi dziwnie było, bo świetnie wyglądał w tym mundurze i w ogóle, a przecież taką świnię grał... i tak mi myśli latały na różne tory... Rozumiecie heh?
okay, wyznam Wam coś:
Ja to w ogóle mam taki fetysz chyba, który mnie denerwuje okropnie. Bo uwielbiam facetów w niemieckich mundurach [w sumie to raczej to jak faceci w nich wyglądają] (a nie to że mam jakieś nazistowskie poglądy, czy zapatrywanie, co to to nie, nie !) tylko że niemcy mieli najfajniejsze mundury. Świetnie skrojone. Tak mi się wydaje że to dlatego. No ale jak już sobię człowiek uzmysłowi kto w nich chodził, to już nie jest tak fajnie ... ;/ Toteż denerwuje mnie to jak cholera.
Dobra, teraz możecie mnie za to pobić xD
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:57, 01 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Koszalin / Poznan
|
|
Dlaczego... to tylko ubranie...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:32, 01 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Niby tak. Ale tego ubrania nie da się wyzuć z jego przeznaczenia i symboliki jaką za sobą niesie. Chociaż nadal pozostaje ubraniem.
Ale jakby nie było to w ogóle w mundurach coś jest Chociaż np. Nasze mi się nie podobają.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:58, 01 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Jeżeli o nasze chodzi, to marynarka wojenna jest przepiękna...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:22, 01 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
O tak, zgadzam się. Marynarka wojenna jest niezła
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:32, 01 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
|
Co do tych mundurów to przypomniał mi się Pianista i Adrien Brody <3
O tak kocham go! Wspaniały.
Ostatnio zmieniony przez RareCure dnia Wto 21:33, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 23:02, 01 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
Ostatnio słucham Rihanny, więc to, że kocham Johnny'ego Deppa też nie powinno nikogo dziwić
Lubię Crowe'a
Nortona
Josha Hollowaya
...i kończą mi się pomysły. To i tak tylko aktorzy. Ale przecież nie może być aż tak wielu niedostępnych mężczyzn, z którymi chciałabym spędzić dzień, noc, czy dwa... To by mnie załamało. Starczy więc tych trzech.
Czy powinno mnie wkurzać to, że najbardziej podoba mi się z nich wszystkich oklepany, megapopularny Depp? Nie wiem. Trochę mnie to wkurza. Chciałabym poznać jakiegoś polskiego Deppa, żeby chociażby miał coś z niego na przykład w spojrzeniu. Och, ach, och
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:09, 04 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
Heath Ledger był (niestety był) niesamowity, świetna, ciekawa prezencja + niesamowity talent. Rola Jokera, za którą zresztą dostał Oscara, prześwietna. Tylko, że podobno to ona nieco go wymęczyła psychicznie...
Konkurent (bardzo mocny moim zdaniem), ale i przyjaciel niegdyś Johnny'ego Deppa.
Co do Seana Penna obecnego w tym wątku - widziałam ostatnio Obywatela Milka, grał geja, mistrzowsko!
A Ralph Fiennes ma jak dla mnie zbyt delikatną urodę...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:15, 04 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Fiennes delikatny? Niiieee. Delikatny to jest Norton na przykład
Aha, no i Crowe, w miarę jak zaczęłam dorastać podobał mi się coraz bardziej, a po ostatnim obejrzeniu Gladiatora (za pierwszym razem w podstawówce, więc tacy starzy panowie mnie nie jarali) stwierdziłam, że jest za-je-bis-ty
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 18:31, 04 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
|
RareCure napisał: |
Co do tych mundurów to przypomniał mi się Pianista i Adrien Brody <3
O tak kocham go! Wspaniały.
|
Kocham go za tą rolę.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:41, 04 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Koszalin / Poznan
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:54, 04 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
Niegrzeczny chłopiec. Niedoskonały, nie piękny, nie wygładzony, niby taki tam sobie, zwyczajny facet... Takich lubię najbardziej!
Nienawidzę urody maminsynkowatej, delikatnej, kobiecej (no że bardziej rysy kobiece i wogle cała twarz kobieca), długowłosi mi się znudzili, tacy z herami do pasa co sobie myślą, że to jest ich najlepsza cecha, że te włoski to takie słodkie i zajebiste, trzeba o nie dbać och och, co z tego że pozuję na metala, noszę czarne ciuchy jak jaram się swoimi włosami jak 13-letnia dziewczynka. Lubię teraz u facetów włosy krótkie i ewentualnie półdługie (czasem trafi się typ, który lepiej wygląda właśnie w dłuższych niż w krótkich, I like it, taki Depp to klasyczny przykład). I wolę brązowe oczy od niebieskich, ciemne, wyraziste, ciężkie spojrzenie mężczyzny, który nawet może mieć w sobie więcej z dziecka niż z faceta, co w gruncie rzeczy czyni go naprawdę fajnym, prawdziwym, zyskuje w moich oczach. Ale nie że chcę być mamusią dla takich! Raczej koleżanką z placu zabaw zwanego życiem.
Laski też lubię, bo co z tego, że płeć inna, też człowiek, sic!
Czasem mam dni, że więcej oglądam się za laskami niż facetami, ale co z tego, taka moja natura i już...
Więc typy macho, typy agresywnych, dominujących typów odpadają, no ale żeby koleś umiał decydować, i najlepiej czasem jeszcze za mnie.
No.
Nie wiem, może ktoś sobie to przeczytał, a jak przeczytał, to niech napisze co najbardziej lubi w facetach.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:05, 04 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
|
mój ideał ro Farrell
pod każdym względem. Irish man!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:56, 04 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Koszalin / Poznan
|
|
Ja to lubię jak facet jest trochę jakby mroczny czy tajemniczy, ma duże poczucie humoru, sypie sarkazmami, ale jest przy tym wrażliwy, a nie chamski. bo są chamy z niezłymi żartami, ale są też wrażliwe głębokie dusze z dobrym żartem, niekoniecznie różowym , a nawet czaqrnym, muehahah.
lubię jak facet nie bierze życia aż tak poważnie, ale jak jest odpowiedzialny - np. wie, że praca i szkoła itepe, nie jest kujonem, ale rozumuje jako tako.
lubię jak facet ma pasje i zainteresowania.
nie lubię optymistów i wesołków, nie lubię jak jest agresywny, lubię za to jak jest stanowczy, jak ma swoje zdanie,
no i ta wrażliwość, ale nie egzaltacje i płacze, tylko głęboki uczuciowo, że zrozumie dużo rzeczy.
no, a wygląd to charyzmatyczny, czyli, że ma to coś, włosy najlepiej ciemne,a długie czy krotkie, co mnie to obchodzi. oczy lubię zawsze jasne, że widać źrenice. i brwi lubię, co wyrażają upor i zmarszczka przecinająca czoło.
nie trzeba wiele, a jednocześnie zbyt wiele.
po prostu - zrozumienie i jakaś magia.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:10, 04 Lut 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Ja lubię kurze łapki u facetów Rozczulają mnie
|
|
|
|
|
|