Forum C O U R T N E Y H O L E Strona Główna
Autor Wiadomość
<    SZEPTANINA   ~   Dieta
burlleska
PostWysłany: Pon 16:51, 04 Lip 2011 
lotta love

Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: cbgb


racja, też nie mam apetytu po papierosach, przesiedzenie wieczoru w pubie z fajami moze byc czesto moją kolacją. no i piwo bo pasuje.

jak dla mnie w szkodliwości to papierosy < alkohol zdecydowanie. a najbardziej słodycze Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blackoleander
PostWysłany: Czw 16:20, 21 Lip 2011 
white oleander

Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Koszalin / Poznan


Mam lekkie zaburzenia odżywiania, bo bordery to mają czasem jakies eating disorders. Ale to jest nieistotne aż tak, choć może pod kątem ciała/wagi to do psychologa też by się przydało... Ale to od września. Dobra, nie o tym miało być.

Dziewczyny, mam do Was pytanie - co zrobić żebym przytyła?

Mi się ciągle wydaje, ze dużo jem. A jak policze to bardzo mało, nie mam apetytu albo myślę, że będę gruba.

Jest mi przykro, bo ważę 45 kg przy 168cm - teraz trochę wyższa jestem, chyba mam ok.170 wzrostu. I 45kg.

Mam na pewno niedowagę. I jem tyle ile mogę. Jak mam sobie rozepchać żołądek?

Najbardziej mnie wkurzają chude dłonie, nadgarstki, chude nogi, kostki, żebra i biodra kości.

Nie chcę tego.

Moje wymiary to 76/63/88 - mam bardzo szeroki biodra w ogóle - ale to same kości.

W ogóle .. teraz to prawie cyc nie mam. Przykro mi bardzo, chciałabym ważyć tak z 55kg. Chyba by pasowało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Babydoll
PostWysłany: Czw 17:42, 21 Lip 2011 
the bad seed*

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bloomsbury


Liczyłaś, ile średnio kcal zjadasz?

Piszesz, że chciałabyś przytyć, a jednocześnie, że zdaje Ci się, że cały czas dużo jesz i że będziesz gruba... Przeczytaj jak to brzmi. No tak, i co z tego. Ech, mniej więcej wiem, o co Ci chodzi, znam to uczucie. Nie lekceważ tego, wiesz.

Ale jak przytyć, to nie wiem. U mnie zazwyczaj działało po prostu jedzenie więcej... Co prawie zawsze przeradzało się w jedzenie o wiele za dużo, i tak w kółko. To wszystko trudne jest do opanowania. Żeby nie popaść w skrajności. Może spytaj kogoś, kto się na tym zna.


Ostatnio zmieniony przez Babydoll dnia Czw 17:45, 21 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blackoleander
PostWysłany: Czw 18:20, 21 Lip 2011 
white oleander

Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Koszalin / Poznan


Wiesz, gadałam z rodzicami to zostałam wyśmiana - że chcę przytyć, a tak mało jem.

A mi się wydawało, że dużo. Bo widzisz - u mnie to się zmienia jak w kalejdoskopie, ja wiem, że Ty to rozumiesz - to tak jak z nastrojami. Raz myślę, że jestem gruba, innym razem, że chuda, raz myślę, ze dużo jem, innym razem, że mało.

A teraz jem na pewno więcej = od tygodnia - zobaczymy ile wytrwam.

Ale do dietetyka mam iść, czy kurcze, znowu do tych śmiesznych psychologów, na ktorych się przejechałam?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
burlleska
PostWysłany: Czw 20:01, 21 Lip 2011 
lotta love

Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: cbgb


ja bym szła do dietetyka jednak, bo mam koleżanke która też nie umie przytyć mimo że się objada wieczorami itd. po prostu jak się jest chudym praktycznie od zawsze to to jest naturalne, że się tak dużo nie je i się nie chce... ale myślę, że powinnaś jeść coś koło 3000 kalorii dziennie, musisz sobie liczyć, jest masa tabelek na internetach. aby nie słodyczy itd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blackoleander
PostWysłany: Czw 20:18, 21 Lip 2011 
white oleander

Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Koszalin / Poznan


pójdę do dietetyka, bo ja nie mam ochoty liczyć - u mnie to na pewno się nie uda, oj nie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdaa
PostWysłany: Czw 22:10, 21 Lip 2011 
sassy

Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świdnik


A może masz już tak genetycznie?
Bo ja też ważę mało. Przy wzroście 162 cm ważę 40 kg. Np. jem więcej od mojej siostry, a to ona jest ode mnie grubsza. A mi zawsze co najwyżej udawało się przytyć tylko ze 2 kg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Babydoll
PostWysłany: Pią 9:37, 22 Lip 2011 
the bad seed*

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bloomsbury


No pewnie, jak ktoś jest od zawsze chudy to ciężko jest. Ale zdawało mi się, Viola, że gdzieś pisałaś, że ostatnio jeszcze schudłaś mimo że nie chciałaś. Nie wiem, może na blogu to było.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blackoleander
PostWysłany: Pią 15:46, 22 Lip 2011 
white oleander

Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Koszalin / Poznan


No, bo schudłam 3 kg. Wiecie, ja mało jem i mam dużo stresu, oprócz tego nienawidzę gotować. Wydaje mi się to takie... dziwne. Ja się źle czuję z jedzeniem w ręku. Powoduje to u mnie obrzydzenie i stres. Tak samo jak mam jeść na stołówce. Nikomu jeszcze o tym nie mówiłam, bo sama dopiero się przyznałam z tym przed sobą. Jak się przyznałam to mi łatwiej, ale i tak jest trudno.

Nie chcę całe życie być szkieletorem. Zwyczajnie, no.

Albo jeszcze nienawidzę, jak jem bułkę w szkole i ktoś na mnie patrzy. Mam ochotę go mocno p*dolnąć wtedy jakąś żelazną pipe.

Lol.


Genetycznie też powinnam być szczupła, ale nie aż tak. ok.45 kg przy ok.170. Żałośnie wisi na mnie wszystko.

Chyba jednak pójdę do specjalisty, hehehe.

Ja tylko po pijaku albo jak mam lekką manię w nastroju wariacką to moge jeść przy ludziach. Tak to zamykam się w pokoju i jem.


Ostatnio zmieniony przez blackoleander dnia Pią 15:46, 22 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Opluwana
PostWysłany: Nie 11:29, 04 Wrz 2011 
lady lie

Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Berlin


Jeśli mogę coś Wam doradzić dziewczyny to (chociaż pewnie to wiecie, ale i tak muszę się wypowiedzieć) pamiętajcie o tym żeby mądrze się odchudzać. Nie głodzić się tygodniami, bo głodówka to pierwszy krok do efektu jojo.
Jedna moja koleżanka odchudzała się głodówką a gdy już nie mogła wytrzymać z głodu to podjadała słodycze. Ponieważ mieszkała w internacie udało jej się ukryć ten fakt przed rodzicami. Rzeczywiście schudła ale za jaką cenę,: po cudownej kuracji, którą sobie zafundowała strasznie przerzedziły jej się włosy, dorobiła się też pięknego cellulitu, bo wcale nie ćwiczyła, a jadła prawie same słodycze, miała okropne problemy z zębami jak stara baba, pogorszyła jej się też cera i paznokcie.
To taki trochę skrajny przykład, ale takie rzeczy się dzieją, tak więc dupencje ograniczajcie swoje menu, ale nie rezygnujcie z ważnych wartościowych rzeczy. Warzywa czy owoce są potrzebne i WCALE SIĘ NIE ODKŁADAJĄ a dodatkowo dobrze wpływają na nasz organizm. Tylko znowuż różnorodne, bo tak codziennie wcinać same ogórki to też niedobry pomysł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blackoleander
PostWysłany: Nie 13:22, 04 Wrz 2011 
white oleander

Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Koszalin / Poznan


A ja mam same kości chyba na to wychodzi, zero dupy i cyc, a ostatnio żrę, że ja walę.

A! CHOLERRA!

BAM, BAM BAM <M>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna Migotka
PostWysłany: Pon 9:14, 05 Wrz 2011 
sonic nurse

Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sex Shop


Lubię chudych facetów. Chudych babek nie lubię. A sama niestety zaliczam się do chudych... Jakiś czas temu kupiłam sobie lateksowe legginsy i... zjeżdżały mi z tyłka! A miały być sexy opięte!! Strasznie zazdroszczę laskom, które mają pełne kształty. Ach.... marzy mi się tyłek jak Jennifer Lopez albo Kylie Minogue!! Żartuję. ^^ Czasami uda mi się trochę przytyć i wtedy od razu zakładam jakieś bardziej obcisłe ciuchy. Czasem myślę, że chciałabym być gruba, wtedy tylko trochę bym schudła i nie musiałabym się martwić o tyłek. A tak...... no ale przynajmniej nie muszę sobie niczego odmawiać.


I mam takie pytanie do Was: jaka jest różnica między anoreksją a bulimią? Czy anorektyczka może być też bulimiczką a bulimiczka anorektyczką? Będę hepi jeśli mi wyjaśnicie. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
burlleska
PostWysłany: Pon 13:43, 05 Wrz 2011 
lotta love

Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: cbgb


Hm, podobno może być to połączone mimo że to nieco kontrastowe choroby.

Bulimia ma napady apetytu, objadania się, a potem:
a) prowokuje wymioty, przeczyszczenie itp.
b) przechodzi na ostrą diete, głodówkę, ale to nie trwa długo

myślę, że to bardziej na podłożu nerwowym jest, ja np. tak mam od pewnego czasu (punkt b) :]

A anoreksja może być powiązana z bulimią, bo też można stosować sposoby przeczyszczania, wymiotowania, restrykcyjnych diet w celu utrzymania jakiejś określonej wagi ciała (najczęsciej bardzo niskiej). Myślę, że taka huśtawka może prowadzic właśnie do jadłowstrętu -> anoreksji. Ale nie wiem czy to działa w dwie strony.

najlepiej wiki poczytaj.

Ja wam powiem, ze kiedyś myślałam, ze grubsza (gruba) kobieta nie może czuć się atrakcyjnie, chude jest piękne itp. ale teraz myślę, że mnie to nie dyskwalifikuje w oczach innych i swoich (a jeśli tak jest, to to po prostu głupie). Chciałabym jeszcze schudnać, ale nie tak bardzo jak chciałam wcześniej. Bardzo doceniłam kobiety o pełniejszych kształtach, sama mam okrągłe biodra, figure gruszki. Cholera, to jest seksowne. Nie modelki. Miałam trochę spaczony obraz kobiety i nie znosiłam siebie. Idiotyzm.

Jest taki fajny wykład na youtubie, mozecie sobie obejrzeć. Może dla was to oczywiste (jesteście mądrzejsze ode mnie), ale na pewno warto obejrzeć.
http://www.youtube.com/watch?v=QSXDCMSlv_I Jean Kilbourne "Killing Us Softly"


Ostatnio zmieniony przez burlleska dnia Pon 13:43, 05 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blackoleander
PostWysłany: Pon 14:41, 05 Wrz 2011 
white oleander

Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Koszalin / Poznan


Ja się głodziłam od 11 roku życia. Teraz chcę to zmienić. Choć i tak mam trochę zaburzone to postrzeganie. Nie mam żadnej anoreksji, ale mam podobne objawy ... tzn. nie chcę by chudsza na wadze. Waga mi mówi, że nie jest to prawidłowa waga, zmiany skórne i włosy także. No i uczucie głodu.

Ale przez te wszystkie magazyny, modę i IDEALNE SYLWETKI mam ochotę podpalić domy mody.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Babydoll
PostWysłany: Pon 21:08, 05 Wrz 2011 
the bad seed*

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bloomsbury


To żarcie to jest strasznie, strasznie trudny temat. Ja powiem szczerze, że się gubię w tym, jak właściwie widzę siebie, dlaczego, po co, i tak dalej. Poświęcam temu stanowczo za dużo czasu, ale z drugiej strony... Nigdy w życiu nie chcę wrócić do mojej kryzysowej wagi (okolice koncertu Hole i później), po prostu NIE. Nigdy takich spojrzeń w lustro.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 4 z 8
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Forum C O U R T N E Y H O L E Strona Główna  ~  SZEPTANINA

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach