Co (teraz) czytasz?

Ja przeczytałam 1 tom sagi ''Zmierzch'' i 1/4 ostatniego. Chciałam zrozumieć na czym polega bajer związany z szałem na ten tytuł. Niestety, ta książka nie zachwyciła mnie, ci bohaterowie tacy słodcy, ble... ale plus jest taki, że bardzo szybko i przyjemnie się czyta Razz

sugarygrrrl

Ja czytam aktualnie po raz nie wiem który klasyk - My, dzieci z dworca Zoo. Uzalezniona jestem od tej książki, prawie na pamięć ją znam Very Happy

Świetna jest, chyba też sobie za jakiś czas do niej powrócę, bo minęło już kilka lat odkąd ją przeczytałam. Ostatnio obejrzałam sobie film w ramach odświeżenia wydarzeń, ale moim zdaniem nie umywa się do książki.

Teraz zabrałam się za dość popularną serię Pieśni Lodu i Ognia. Na razie jestem na drugim tomie - "Starcie Królów" Smile

the bad seed*

Ta, Dzieci z Dworca można czytać w nieskończoność. Ja mam tak, że jak sobie ją wezmę z półki i otworzę na obojętnie której stronie, to potem bardzo ciężko mi się oderwać : }

Jeśli planowałaś zabrać się już za to od dłuższego czasu, to naprawdę polecam Wink

Ja zaczęłam swoją przygodę z tą serią niestety najpierw od serialu i dopiero teraz nadrabiam zaległości z książkami.

ja właśnie przeczytałam wczoraj my dzieci z dworca zoo. fajnie sie czytało az w głowie mi sie nie miesci co narkotyki moga zrobic z człowieka jestem wsciekła na ta dziewczyne ale jeszcze bardziej na jej rodzicow gdyby w rodzinie była miłosc najprawdopodobniej nie siegneła by po te narkotyki ona poprostu szukała akceptacji miłosci zrozumienia i poniekąd z narkomanami doznała tego uczucia lecz to wszystko utopia. przeczytałam rowniez ze znow bierze te narkotyki odebrali jej dziecko i wgl. narkoman na zawsze juz pozostanie narkomanem choćby nie wiem jak sie starał...

the bad seed*

Ma któraś zupę?
[link widoczny dla zalogowanych]

właśnie skończyłam czytac sagę "SZEPTEM" Wink

Nora & Patch Love

the bad seed*

Napisz coś więcej : )

Też czytałam kilka lat temu Szeptem, ale zatrzymałam się na Crescendo i jakoś nie miałam weny, żeby dobrnąć do końca. Może niedługo spróbuję ponownie Smile

Duzo osob porównuje całą serię do zmierzchu, którego nie czytałam.
Szeptem znalazlam całkiem przypadkowo w bibliotece, okładka jest cudowna;)) No i co tu mówić... strasznie mi spodobała fabuła. Nie napiszę wiecej bo nie chce spoilerować Wink

To moja pierwsza ksiązka o upadłych aniołach, nefilach..teraz poluję na "Upadłych" Wink

jako, ze mam wolne to czasu na czytanie masa..dzisiaj skonczyłam kolejny kryminał "Podejrzani" i mam zamiar zabrac się za Upadłych.

the bad seed*

A ja dziś przeczytałam Joyland Kinga. Bez szaleństw, bez ochów i achów, aczkolwiek k l i m a t jest, jak zawsze. Teraz pozostaje tylko czekać na wtorek - premierę ma Doktor Sen. Mój egzemplarz już do mnie leci <3

Dołączył: 22 Mar 2011 Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów

Byłam dziś w taniej książce Love

i kupiłam sobie cztery pozycje:

1. [link widoczny dla zalogowanych]
Właśnie od niej zaczęłam lekturę. Pana kojarzę dzięki American Psycho, które czytałam w zeszłe wakacje (dwa tygodnie męki, pierwsza połowa bardzo wolno mi szła, ale ostatecznie robi wrażenie). Na razie jestem na 50 stronie, książka ma charakter autobiograficzny i zastanawiam się ile faktycznie jest w niej prawdy.

2. [link widoczny dla zalogowanych]
Byłam na filmie te kilka lat temu, jak szedł w kinach i nie powiem żeby zrobił na mnie wrażenie, ale może książka okaże się lepsza.

3. [link widoczny dla zalogowanych]
Bo klasyka i w sumie trzeba znać, a nie znam.

4. [link widoczny dla zalogowanych]
Tu mnie trochę poniosło, bo nigdy nic na ten temat, ani Pana Autora, nie słyszałam, ale urzekło mnie wydanie, więc pomyślałam, że dam szansę Smile

A tak poza tym, z książek, które zrobiły na mnie większe lub mniejsze wrażenie, a które czytałam na zajęcia z Literatury najnowszej, to:
- "Morfina" Twardocha
- "Obsoletki" Bargielskiej
- "Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian" Szczerka
- "Lubiewo" Witkowskiego (mimo wszystko Very Happy

; i nie tylko "Lubiewo") i "Wojna polsko-ruska", ale to pewnie Wam dużo mówi.

Reszta omawianym pozycji podobała mi się mniej, z "Kieszonkowym atlasem kobiet" Sylwii Chutnik na czele Ekhm

the bad seed*

No to miłego czytania, nie miałam okazji zaznajomić się z żadną z podanych przez Ciebie pozycji, prócz Wojny pl-ru, of kors.

Ja wczoraj skończyłam długą tułaczkę z Doktorem Snem. Szczerze mówiąc, średnio (jak na Kinga). Niniejszym liczba książek przeczytanych przeze mnie w tym roku wzrosła do: 1 (słownie: 1). Że 10 innych pozaczynałam, to nic. Powoli będę kontynuować. Toż to żal. Nigdy jeszcze tak się nie zapuściłam z czytaniem.

turpentine

No to piąteczka, bo jedyną nienaukową książką, którą w AD 2014 przeczytałam, była "Carrie" Kinga. Czekają na przeczytanie w letnie wieczory "Proces" Kafki, "Wspomnienia z domu umarłych" Dostojewskiego, "Wodnikowe wzgórze" (nie wiem czy oglądałyście taki serial animowany o królikach, to to jest pierwowzór, niby był dla dzieci, ale ponoć to coś w stylu "Folwarku zwierzęcego" bardziej). A poza tym chciałam pouzupełniać swoje braki w tzw. klasyce, doradzicie coś, dzieweczki?