Autor |
Wiadomość |
<
SZEPTANINA
~
Ciekawe czy też to macie...
|
|
Wysłany:
Wto 20:27, 02 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sex Shop
|
|
Jest taka seria kosmetyków do kąpieli... w każdym sklepie drogeryjnym można je dostać, wiecie... ta seria z krówką!!!!!!^^ Dostałam ostrego świra zapalnego na tym punkcie. Nawet nie wiem czy zużyję wszystko co kupiłam. Najbardziej mi przypasiły kulki musujące do kąpieli, "zawierają olejki z pestek winogron i awokado", przez co są takie nawilżające i zmiękczają wodę... mmmmm... a te lotiony naprawdę mam ochotę wypić!!!!
Love te krowe po prostu!!
Jeśli macie podobne schorzenia, zgłaszać mi się tu zaraz. Wspólna terapia może poskutkuje.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:46, 02 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Szczerze mówiąc, nie mam zielonego pojęcia, o jakiej serii z krówką mówisz
Ja przekonałam się, że w żadnym wypadku nie mogę kupować sobie kokosowych płynów do kąpieli, bo po prostu mam ochotę wypić całą wodę. To chyba by było na tyle... Jestem nudziarą w wannie [zabrzmiało prawie jak: jestem nudziarą w łóżku], a ogólnie to wolę prysznic
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 10:32, 03 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sex Shop
|
|
Ooo to ja raczej jestem chętna do wanny. Uwielbiam olejki i te sprawy, albo cytrynkę pokroić na plasterki i świeczkę jakąś aromatyczną do tego.
Chodzi o tę serię Dairy Fun Milky (czy jakoś tak).
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 12:44, 03 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
Osz fuck, mam puder do kąpieli z tą samą krową, o zapachu jabłka w karmelu, angielski shit, właściwie to mało piany z tego powstaje, ale pachnie ładnie. W sumie to czekam aż zużyje się ten proszek, a dzbanuszek, w którym jest (był) będzie do mleka, do picia mleka na farmie z rana
I jeszcze mam lawendowe kulki do kąpieli, też gówno, rozpuszcza się i tyle po tym.
Takie sprawy są sweetaśne, ale trzeba dobrze trafić. ^.*
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:41, 03 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Ja się podpisuję pod Babydoll, również nie wiem o jaką krówkę chodzi xD i też zawsze mam ochotę wypić płyn kokosowy.
Oo a moim jakimś zwichrzeniem jest np. to że uwielbiam zapachy męzkich żeli pod prysznic xD haha
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 23:13, 03 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
Widzę, że trzymamy się stylistyki łazienkowo-wannowej
Ja zbieram pióra, a i tak w zasadzie piszę jednym. Ponadto, mam słabość do kupowania i używania różnych kolorów atramentów. Fioletowe, zielone, niebieskie, a w sumie Black Blue, Washable Blue, po prostu Blue...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:36, 04 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sex Shop
|
|
V, ja też piszę piórem i mam na tym punkcie odchył, tak więc w zupełności Cię rozumiem. Tyle, że czarnym atramentem piszę. Od biedy mogę się podrajcować jakimś fajnym długopisem na żelek, ale to nie to samo.
Delirium, Babydoll, wychodzi na to, że moja ulubiona seria z krówką nie jest dostępna w całej Polsce!!
Co do odchyleń innych poza rozkoszami w wannie to mam ich... oj mam. ^^ Dajmy na to chociażby rzeczy, które kolekcjonuję. Książki i płyty. Nawet kasety jakieś mam. Książki najchętniej z antykwariatu, koniecznie najładniejsze wydanie. Kiedyś zbierałam znaczki z miniaturami obrazów i medalionami (z tym, że już dawno nie dokupywałam nic nowego), flakoniki po perfumach, różne zagraniczne pisma, których mi oczywiście żal wyrzucić, posiadam całkiem zacną kolekcję guzików i koralików, kilka filiżanek porcelanowych, figurki ulubionych postaci z kreskówek, jakieś pudełeczka, świecidełka, długopisy nawet zbieram, mam też kolekcję okularów przeciwsłonecznych i zegarków... mam odchył na punkcie butów, szczególnie szpilek^^ i torebek, itd, itp... Właściwie wszystko co się nadaje do kolekcjonowania i zbierania posiadam, ostra rupieciarnia u mnie panuje.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:41, 04 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Ja do tej pory nie potrafię pozbyć się kilku starych rzeczy, przede wszystkim kaset... Nie mogę po prostu... Moi rodzice wywalali wszystko co się dało (jedyne co dane mi było zobaczyć to kilka egzemplarzy starych pieniędzy... ), więc ja chyba trzymam to dla swoich pryszłych dzieci To straszne, u mnie w rodzinie nie ma takej tradycji na przykład przekazywania czegoś z pokolenia na pokolenie... Może ja ją zapoczątkuję Zazdroszę mojemu wujowi, który zachował sobie wszystkie oryginalne winyle z lat 60tych i dalej... Cóż to jest teraz za magia, posiadać takie coś... Ja pamiętam, że u nas w domu walały się pod schodami jak byłam mała, a potem zniknęły w niewyjaśnioncyh okolicznościach. Nie rozumiem tych moich rodziców.
A co do piór, to kiedyś pisałam piórem, a potem... Nie wiedzieć czemu przestałam. Właśnie kilka tygodni temu mnie nagle oświeciło, że wrócę do pióra, ale jakoś... Nie wróciłam :]
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:05, 04 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
U mnie w rodzinie zarówno babcia, jak i mama zawsze miały słabość do przechowywania różnych pierdół (dacie wiare że mam kołowrotek w piwnicy ? prawdziwy ! ) no więc wychodzi na to, że mam to po nich. Zbieram stare gazety dotyczące mody (stare w sensie tak gdzieś z 1940 ;]) ahh jakie tam cuda można znaleźć ^^ No i mam jeszcze dużo różnych bajerów, które właśnie szkoda wyrzucić. Czasami sama na siebie się złoszczę że sobię taką rupieciarnię robię heh.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:03, 04 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
Ha, no to wszystkie z nas są rupieciary ; d Ja jakoś nie mogę pozbyć się bajek i czasopism z dzieciństwa, a zbierałam chyba wszystko, co się dało, czy szkolnych zeszytów... Najmniej mam z podstawówki, bo są nudne, trochę z gimnazjum i chyba wszystkie z liceum.
Z bardziej "aktualnych" zbieranin - to u mnie są to przede wszystkim jeszcze świeczki, najwięcej mam fioletowych... I zapachowych oczywiście. Mówię tu o takich, które przeznaczam na spalanie, ale też o takich, które są tak śliczne, że szkoda, żeby kiedyś zniknęły. ^^ Do tego uwielbiam kubki, szczególnie z różanym wzorem. Wróciłam wczoraj do domu i zauważyłam, że nie mam w czym się napić herbaty (Lipton Kashmir Valley, herbata z cynamonem i płatkami róż, cuuudo), ale dostałam od Cioci nowiutki kubeczek, biały z czerwonymi różami i złotymi wstęgami, prosty, ale piękny. Jeszcze ramki ze zdjęciami i chyba nie zdziwi to, że w części z nich jest Courtney... Zbieram też widokówki z różnych miast na świecie, które było mi dane odwiedzić, a najładniejsze wieszam na ścianie, zresztą obok innych różnych grafik. Mam jedną ścianę wydzieloną na obrazy.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:49, 05 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
masz jakieś zdj ecie swego pokoju ? Chętnmie bym zobaczyła, tak mi się pięknie wyobraził ^^
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:44, 05 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Wiem wiem wiem, zróbmy temat o naszych pokoikach i każda swój opisze ładnie i jak będzie mogła to wklei zdjęcie, co?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:46, 05 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
Uuu, kiedyś miałam sporo, ale po spaleniu dysku nie mam nic :< Ale pewnie zrobię kiedyś tam na przestrzeni wolnego tygodnia, może już wtedy w stosownym wątku. (;
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 18:09, 05 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sex Shop
|
|
Ja kiedyś miałam ścianę z plakatami, wycinkami z gazet i tego typu bzdurami, ale ostatnimi czasy usunęłam tę wystawkę, gdyż postanowiłam, że zrobię miejsce dla jakiegoś zajebistego obrazu... no i do tej pory nie mogę zdecydować.^^ Może poproszę kupmla z ASP żeby mi wreszcie coś przyniósł. Reprodukcje uważam za najgorszy kicz i zło, nie ma mowy żeby taka tandeta wisiała u mnie, już wolę kupić oryginalną kopię u artysty! To samo figurki aniołków i tego typu bzdety, które można nabyć w kwiaciarniach. A fe.
A co do rupieci - lepiej trzymać niż wyjebywać i potem żałować.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:01, 06 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Mogłoby być ciekawie, chociaż mój pokój i tak nie wygląda dokładnie tak jakbym chciała niestety ..
|
|
|
|
|
|