Autor Wiadomość
V
PostWysłany: Pią 4:56, 19 Sie 2011

Babydoll napisał:
Nigdy nie przeszłoby mi przez myśl, żeby się z czymkolwiek związanym z muzyką ukrywać czy nie przyznawać do tego, czego słucham. Nigdy nawet nie byłam w takiej sytuacji. Jeżeli wywiązywała się rozmowa na tematy kulturalne no to mówiłam co lubię i już. A jeżeli ktoś mówił mi, że nie lubi Courtney, to nie starałam się przekonywać, ponieważ jebie mnie to co kto lubi i dlaczego. Czasem tylko denerwowałam się na odzywki w stylu 'zabiła Kurta', choć podejrzewam, że większość osób specjalnie mnie tym drażniła po prostu Wink


To jest zajebista wypowiedź, szczera i ludzka. Moja mogłaby brzmieć identycznie, więc niech to pozostanie odpowiedzią na postawione pytanie.
Opluwana
PostWysłany: Sob 11:41, 23 Lip 2011

Hah... chodziło mi o moich byłych. Wink
Panna Migotka
PostWysłany: Sob 11:38, 23 Lip 2011

To ilu tych chłopców masz w końcu?? wtf
Opluwana
PostWysłany: Sob 11:37, 23 Lip 2011

Ja bym takiego faceta chyba z miejsca olała.

W sumie to nie narzekam na moich chłopców. Jakoś udało mi się wszystkich przekonać.
Panna Migotka
PostWysłany: Sob 11:34, 23 Lip 2011

Mój aktualny facet nie ma nic do Courtney, nawet mu się podoba z wyglądu Smile ale jednak: nie lubi jej glosu więc z wspólnego sluchania Hole nici. Ja to szanuję i mu nie wciskam Courtney na siłę, a on też nie wtrąca się do tego co ja lubię i co najważniejsze nie wierzy w te bzdury (zreszta nigdy go to jakoś szczególnie nie zajmowało, ponieważ uważa - tak samo jak i ja - że było to samobójstwo), tak więc nie zamęcza mnie tym, za co jestem mu bardzo wdzieczna. Nigdy nie było między nami głupich niepotrzebnych kłótni z tego powodu. Bardzo się z tego cieszę, bo wyobrażam sobie, że to musi być straszne tak wysłuchiwać od faceta tych historii z dupy wziętych.
Opluwana
PostWysłany: Sob 11:31, 23 Lip 2011

A Wasi faceci co na to, że lubicie Hole i Courtney? Miałyście z tym kiedyś jakieś niemiłe przejścia, np. podobał Wam się facet, który nienawidził Courtney? Wink
blackoleander
PostWysłany: Sob 20:58, 16 Lip 2011

Bo tak to mi to zwisa, ja słucham, co słucham, Gagę słucham, Aguilerę i Type O Negative i jest fajnie
blackoleander
PostWysłany: Sob 20:54, 16 Lip 2011

Ja się wkurzałam, jak mówili, że to lumpiara, co jest tylko celebrytką - niewiedza mnie wkurzała. Że blond włosy to np. taka z niej sucza typu Frytka
Babydoll
PostWysłany: Sob 17:16, 16 Lip 2011

Nigdy nie przeszłoby mi przez myśl, żeby się z czymkolwiek związanym z muzyką ukrywać czy nie przyznawać do tego, czego słucham. Nigdy nawet nie byłam w takiej sytuacji. Jeżeli wywiązywała się rozmowa na tematy kulturalne no to mówiłam co lubię i już. A jeżeli ktoś mówił mi, że nie lubi Courtney, to nie starałam się przekonywać, ponieważ jebie mnie to co kto lubi i dlaczego. Czasem tylko denerwowałam się na odzywki w stylu 'zabiła Kurta', choć podejrzewam, że większość osób specjalnie mnie tym drażniła po prostu Wink
humanbazooka
PostWysłany: Sob 16:39, 16 Lip 2011

Generalnie nigdy nie spotkałam osoby, która skrytykowałaby Courtney czy też Hole. Chociaż mam, znaczy miałam teraz w gimnazjum koleżankę, fankę Nirvany, która po prostu nie lubiła jej, twierdziła, że to Courtney zabiła Kurta i tak dalej. I to ona jest chyba jedyną znaną mi osobą, która ma 'coś' do niej.

W zeszłym roku w związku z koncertem chyba każdemu znajomemu nawijałam godzinami o Hole, podrzucałam płyty, linki na yt z koncertów, próbowałam przekonywać, że warto się zapoznać. To było chore. Very Happy Niektórzy zmienili zdanie o Courtney, choć trochę się do niej przekonali.
magdaa
PostWysłany: Sob 15:14, 16 Lip 2011

Też przed nikim nie ukrywam tego, że słucham Hole. W mojej klasie tylko kilka osób wie, że ich słucham, ale to dlatego, że nie czuję potrzeby mówienia prawie wszystkim co lubię. Moja przyjaciółka początkowo nie lubiła Hole, a konkretnie Courtney. Ale ostatnio chyba co raz bardziej się do nich przekonuje. Już głupio nie komentuje np. ich piosenek czy występów, a nawet spodobała się jej Celebrity Skin. Moja siostra też lubi kilka piosenek Hole tak samo jak moja siostra cioteczna. Smile
Opluwana
PostWysłany: Sob 11:00, 16 Lip 2011

Ciekawy mechanizm z tymi uprzedzeniami, uprzedzamy się do rzeczy których wcale nie znamy...
Panna Migotka
PostWysłany: Sob 10:57, 16 Lip 2011

Co zrobić..
Opluwana
PostWysłany: Sob 10:56, 16 Lip 2011

O lol... Babcia faszystka uprzedzona do bananów...
Panna Migotka
PostWysłany: Sob 10:53, 16 Lip 2011

Opluwana napisał:
Chociaż... znam dziewczyny, które uparcie twierdzą, że 'nienawidzą Courtney Love więc po co mają słuchać Hole', a znając je, podejrzewam, że gdyby dały szansę Live Through This spodobałoby im się. Cóż, trochę to śmieszne, ale ich w końcu sprawa.

Można to wytłumaczyć na przykładzie mojej babci...

Ot moja babcia (generalnie wporzo kobitka, nic do niej nie mam) twierdzi, że nigdy nie zjadła....... banana. Mało tego, ona mówi, że NIGDY nie spróbuje banana... (jak się domyślacie nie zna też smaku ananasa, o takim cudzie jak Coca-Cola nie wspominając)... I mówi to z taką DUMĄ jakby to był jakiś powód do dumy, dumna jest normalnie z siebie! Very Happy To strasznie śmieszne. I np. bananowych biszkoptów też nie tknie bo z bananami. No dramat. Pytam ją, jak może nie lubić bananów skoro ich nigdy nawet nie spróbowała? ??
Moja mama mówi, żebym sobie dała spokój, staruszki już tak mają, takie swoje różne... Wink

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03