Autor Wiadomość
Miss
PostWysłany: Pią 13:26, 11 Maj 2012

też kocham Titanica i zawsze płaczę.
Wszystko co kocham też fajny film
no i Sala Samobójców.
candygirl
PostWysłany: Pią 13:02, 11 Maj 2012

był jeszcze taki film związany z tą katastrofą, "Pokojówka z Titanica", ale nie widziałam go.

kurde Babydoll, od kiedy obejrzałam "Titanica" to po prostu dostałam świra na punkcie Kate Winslet (już mi z tym przeszlo, ale kiedyś kochałam Kate na zabój jak teraz Courtney).

fajnie odtworzyli ten klimat. może i kiczowaty film, ale ma dużo wdzięku w sobie. to pieprzone "COŚ" co rusza nas kobitki.
Babydoll
PostWysłany: Pią 12:06, 11 Maj 2012

Właśnie ostatnio byłam w kinie na Titanicu. To naprawdę niesamowite, że można oglądać film po raz nasty, nie nudząc się ani trochę. I zawsze łezka poleci, nic na to nie poradzę. Moje ulubione sceny to sceny z orkiestrą podczas tonięcia, no i scena na końcu - Rose umiera, Jack czeka na nią na szczycie klatki schodowej... Boooże, to jest takie piękne : } Do tego kapitan Smith, pan Andrews i inni, którzy zginęli w katastrofie, biją im brawo. No nie mogę, wzruszam się nawet teraz, kiedy o tym piszę.

Wierzyć mi się nie chce, że po raz pierwszy widziałam Titanica 15 lat temu : O I pewnie obejrzę jeszcze nie raz : )

Tak przy okazji, czytam właśnie książkę Dziewicza podróż o tejże katastrofie. Polecam, bardzo ciekawa. Można zakochać się w takim oficerze Murdochu *.- Trochę bez sensu, że w filmie popełnia samobójstwo, nie rozumiem po co Cameron zmyślił coś takiego, aczkolwiek ta scena była niezwykle wymowna.
candygirl
PostWysłany: Pią 8:18, 11 Maj 2012

mój ulubiony film to ... "Titanic". się nie śmiejcie, ale to prawda. ulubiony co nie znaczy, że uważam go za najlepszy film w historii. jasne, właściwie to doskonale sobie zdaję sprawę z niedociągnięć i tego całego kiczu. co nie zmienia faktu, że uwielbiam go ogladać!! widziałam nie wiem chyba ponad 10 razy i nie nudzi mi się wcale. Kate Winslet w tym filmie jest naprawdę piekna. tylko końcówka mi się nie podoba i motywy z tą babcią. mogli se darować. no ale niech będzie. mój Ci on, ten filmik!

Love
burlleska
PostWysłany: Wto 17:44, 06 Wrz 2011

Lubię Control, któregoś dnia muszę sobie odświeżyć. Mam tak zazwyczaj z dobrymi filmami. Tak jak płyty trzeba przesłuchać kilka razy, tak i filmy bo po prostu się dokładnie nie pamięta.
Opluwana
PostWysłany: Wto 12:39, 06 Wrz 2011

W sumie to wszystkich trzech. Smile Ale miałam na myśli raczej Iana.
Panna Migotka
PostWysłany: Wto 11:56, 06 Wrz 2011

Opluwana napisał:
Kocham go.



Znaczy się tego aktora czy Jaśka? Czy może Antona?
Opluwana
PostWysłany: Wto 11:40, 06 Wrz 2011

Kocham go.

Wieszak
PostWysłany: Wto 19:53, 26 Kwi 2011

graveyard napisał:
W niedziele specjalnie poszedłem do kina, aby jeszcze raz oglądnąć Maczetę Very Happy Film no po prostu jest genialny...prosty ale genialny...Razz a już w następnym tygodniu mam zamiar oglądnąć wszystkie filmy Tarantino, więc trochę tu popiszę Wink


Maczeta faktycznie była świetna Wink. Aż dwa razy byłam (ok, po prostu lubię oglądać filmy wiele razy xD).
Co do filmów. Uwielbiam Tarantino (widziałam wszystko) i Rodrigueza (wiele). Allena też bardzo lubię.
Ale mój ulubiony film to "Podziemny krąg".

A poza tym mam wiele filmów, które lubię... Dużo by wymieniać.
V
PostWysłany: Pon 13:41, 07 Lut 2011

Smile No, jest właściwy odbiór i konstruktywna opinia. Tak jest!
Black Swan to naprawdę genialnie opowiedziana historia i idee zapakowane w obraz. Miłe zaskoczenie na sam początek roku. /Ciekawe jakie Oscary mu przypadną./
burlleska
PostWysłany: Nie 20:57, 06 Lut 2011

V napisał:
Dokładnie w tym wątku, wątku o ULUBIONYCH FILMACH. Lubię, kiedy nadchodzi dzień, gdy uznaję film za arcydzieło, daję 10/10, załączam serduszko na znak dodania do ulubionych, i całą moją miłość, i słów mi braknie już na całą resztę, zwłaszcza na opowiedzenie o czym film jest


CU - DO - WNY. NIE - SA - MO - WI - TY.


Uwielbiam. Wbił mnie w prześcieradło Very Happy
A na serio to naprawdę dobra sprawa - trzeba trochę analizy odnośnie tego filmu i jak dojdzie się o co chodzi - odkrywa się naprawdę przemyślana, piękna, głęboka produkcja. Uwielbiam dobre, psychologiczne filmy.
Na Natalie nigdy nie zwracałam uwagi, ale zagrała naprawdę genialnie. To trzeba mieć we krwi.
V
PostWysłany: Czw 22:01, 03 Lut 2011

No "Polowanie na czarownice" gówniany film, taki dobry temat, ale spieprzony total i zrobiony na odwal, byle żeby zrobić. Żałosne. Ten film już tak opóźniał swoją premierę, że już lepiej, żeby w ogóle nie powstał.

A Black Swan, Babydoll, zdecydowanie musisz obejrzeć. Może polubisz Natalie Portman.
Co do plakatu - nie zgodzę się, że jest typowy tylko dlatego, że jest na nim twarz. Plakat jest oryginalny, rzuca się w oczy przez swoją, rzec można, upiorną biel + kontrast jaki tworzy z czernią, czerwienią. No i jest to w istocie cały w swojej okazałości Czarny Łabędź. Ale nie zrozumie, kto nie obejrzy.
RareCure
PostWysłany: Czw 20:11, 03 Lut 2011




:]
Babydoll
PostWysłany: Wto 19:05, 18 Sty 2011

Nie lubię Natalie Portman, ale też chciałabym to obejrzeć.

Czarownice z Cage'em też ludzie mówią, że szyt.
graveyard
PostWysłany: Wto 18:57, 18 Sty 2011

W niedziele specjalnie poszedłem do kina, aby jeszcze raz oglądnąć Maczetę Very Happy Film no po prostu jest genialny...prosty ale genialny...Razz a już w następnym tygodniu mam zamiar oglądnąć wszystkie filmy Tarantino, więc trochę tu popiszę Wink

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03