Autor Wiadomość
V
PostWysłany: Sob 14:44, 08 Sty 2011

http://www.youtube.com/watch?v=qLoKm_vUsFYZ film
Film po ponad roku ociągania, przekładania i zwlekania w kinach od 14 stycznia (tak samo jak Turysta z Deppem i Jolie w roli głównej...)

Z czarownicowych filmów polecić mogę jeszcze "Duchy Goi" "Czarownice z Salem" (drugi bardziej znany)
V
PostWysłany: Nie 11:53, 21 Lut 2010

Tylko, żeby to nie było tak jak z "Paktem milczenia" (film sprzed 3-4 lat), który miał świetny trailer, i sam początek filmu (tzn. jak jeszcze napisy się pojawiały) był taki psychodeliczny, mroczny, z podłożoną muzyką metalową i myślę sobie: super. A film był do bani. Z trailerami różnie bywa, mogą być zdradliwe. ;s Ale liczę na pozytywne zaskoczenie.

Well, I look out my window
What do you think I see?
Thousands of people
staring back at me
And it's strange
It's strange
It's strange
It's strange
You've got to pick up every stich
You've got to pick up every stich
You've got to pick up every stich
Yeah yeah yeah yeah yeah
Must be the season of the witch...
Delirium
PostWysłany: Nie 11:01, 21 Lut 2010

Aaaa tam, ale tematyka fajna. Lepsza średnio pasująca, ale dobra sama w sobie piosenka Mańka (swoją drogą teraz mi chodzi po głowie i muszę sobię włączyć "long hard road out of hell "xD) niż piosenka np. Avril ekhem Oo. Nieee no, to nie jest żadna aluzja do "Alicji" Burtona Razz xD
V
PostWysłany: Nie 0:08, 21 Lut 2010

Mi z kolei Cage średnio pasuje do tej roli. Wink
Babydoll
PostWysłany: Sob 22:32, 20 Lut 2010

O, uwielbiam Cage'a!!! Może być dobre, XIV wiek, super!

A skąd do soundtracka wykopali tę piosenkę Mańka to nie mam zielonego pojęcia. Szczerze mówiąc średnio pasuje :>
V
PostWysłany: Sob 21:45, 20 Lut 2010

http://www.youtube.com/watch?v=Xj3JLTM_FOk

Szaleństwo. Tematyka, główny aktor, soundtrack (ekhm)...
Wybuchowa mieszanka, ogień. Ciekawe, ciekawe

Niedługo w polskich wyszukiwarkach torrentów *.^
Babydoll
PostWysłany: Czw 12:33, 04 Lut 2010

No tak, "Miasteczko Salem", co ze mnie za guła... WIem! To od nadmiaru nauki :]

No bo właśnie miałam i mam na to chrapkę.
V
PostWysłany: Śro 22:52, 03 Lut 2010

Chyba "Miasteczko Salem".
Ja czytałam - zagmatwana powieść-epopeja, w sensie, że długa i skomplikowana pod względem fabuły, a przy tym jej logika mrozi krew w żyłach. Z czarownicami nic nie ma wspólnego, tyle tylko że akcja dzieje się w amerykańskim miasteczku Salem, choć to i tak mglisty związek. Bardziej łączy to, że w opisywanym Salem dzieje się bardzo, bardzo źle
Polecam
Babydoll
PostWysłany: Śro 22:39, 03 Lut 2010

No, masz rację, tak jak zawsze bywa z ludźmi... Niektórzy są true punkami, a niektórzy myślą, że założenie trampek robi z nich true punka. Tak samo pewnie było i kiedyś...

Czytała któraś z Was "Czarownice z Salem" King'a?
blackoleander
PostWysłany: Czw 8:01, 07 Sty 2010

Babydoll napisał:
Co do Diabła w "Pasji" - jak go zobaczyłam w kinie to byłam przekonana, że to facet, i pomyślałam że jest bardzo przystojny X.^

O kurdę, taką książkę to bym sobie przeczytała... To pewnie była jakaś stara i niewiadomoskąd wzięta? Nie pamiętasz żadnych szczegółów?

Wracając do tematu czarownic - spotkałam się z poglądem, że czarownice (poprzez to swoje przyrządzanie ziółek, kreowanie jakby swojego alternatywnego światka i ogólny oportunizm, zwany też 'innością') były takimi autsajderkami swoich czasów. Poszukiwały czegoś więcej, poszukiwały czegoś innego niż wszyscy. Zgadzacie się z tym?


Na pewno tak było. Kto wie, może to od nich tak na prawdę wynalazły marjuanę i bieluń zasadziły. W każdym razie na pewno byly inne. I intrygujące. Na pewno też część z nich nie miała połowy mózgu, bądź była głupi i wkręcała sobie, że ma naprzyrodzone moce.
V
PostWysłany: Śro 22:14, 06 Sty 2010

To było to:
http://www.kolporter.pl/77883,Ksiazki_Popularno-naukowa_Inkwizytor-Przesluchania-wspomnienia-procesy.html

Pewnie kiedyś wróci do mnie w myślach ten ktoś komu pożyczyłam swoją jedną z czarnoksięskich książek i wtedy spalę go na stosie. _._

Co do czarownic - uch, niektóre były na pewno piekielnie mądre, inne za to diabelnie głupie. Jak w życiu. Tak to jest, bywa różnie. Nie chciałabym generalizować w przypadku czarownic jakie były, a jakie nie, ale Twoje wyobrażenie o nich jest dobre, z pewnością część z nich taka właśnie była.
Babydoll
PostWysłany: Śro 21:38, 06 Sty 2010

Co do Diabła w "Pasji" - jak go zobaczyłam w kinie to byłam przekonana, że to facet, i pomyślałam że jest bardzo przystojny X.^

O kurdę, taką książkę to bym sobie przeczytała... To pewnie była jakaś stara i niewiadomoskąd wzięta? Nie pamiętasz żadnych szczegółów?

Wracając do tematu czarownic - spotkałam się z poglądem, że czarownice (poprzez to swoje przyrządzanie ziółek, kreowanie jakby swojego alternatywnego światka i ogólny oportunizm, zwany też 'innością') były takimi autsajderkami swoich czasów. Poszukiwały czegoś więcej, poszukiwały czegoś innego niż wszyscy. Zgadzacie się z tym?
V
PostWysłany: Śro 18:10, 06 Sty 2010

Dla mnie najgorszy diabeł był w ,,Pasji" _-_ Ale jestem ciekawa tego, o którym wspomniałaś. BTW, kiedyś miałam taką świetną książkę ,,Inkwizytor", ale nie żadną powieść która jest w necie tylko coś co składało się z różnych historii, pierwszy rozdział był dialogiem-spowiedzią między inkwizytorem a diabłem, a kolejne zawierały różne ciekawe historie... Pożyczyłam komuś, nie pamiętam komu i tak się jej pozbyłam. --'
Babydoll
PostWysłany: Śro 16:50, 06 Sty 2010

Haha, pamiętam że mnie to pociągało jakoś tak w gimnazjum, a teraz mam właśnie nawrót ;]

[co do procesów średniowiecznych to można poczytać o takich perełkach że głowa mała - jak na przykład wspominany kiedyś przeze mnie proces, w którym pełnoprawną stroną była świnia... środki represyjne i karne - jeszcze większa 'poezja']

Hmmm, nie widziałam filmu, o którym wspomniałaś, ale narobiłaś mi ochoty!
Delirium
PostWysłany: Śro 16:39, 06 Sty 2010

Najgorsze jest to, że zwykle gdy kobieta była ładna, to jakaś inna zazdrosna mówiła że to czarownica, i tym sposobem ktoś ginął. Generalnie dziwne były te ich sposoby osądzania czarownic ... ale jest to dość ciekawy temat, na który własnie można spojrzeć na wszelakie sposoby.

O czarownicach oglądałąm kiedyś Haxan z 1922 roku. Dość ciekawy i okropnie stary. Co tworzy swoisty klimat. Naturalnie był to film niemy. Pamiętam był tam diabeł, chyba najstraszniejszy, jakiego kiedykolwiek udało się przedstawić ;].

Czytałam również "Córkę Czarownic" Terakowskiej, ale jakiejś rewelacji nie było ... (nic nie pobije chyba "Poczwarki" Terakowskiej !).

Generalnie kiedyś mnie jakoś bardziej pociągały te tematy, narazie mam zastój w tej dziedzinie Wink

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03