Autor |
Wiadomość |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 22:09, 25 Mar 2010
|
Szeroko komentowana przez nas piosenka Avril rozbrzmiewa na końcowych napisach i potęguje pytania Czy Burtonowska Alicja w Krainie Czarów jest absolutnie nie dla dzieci czy właśnie - infantylna?
Do teraz nie mogę sobie odpowiedzieć na to pytanie i chyba nie odpowiem. Faktem jest, że to film dozwolony od 15 lat, ale to tylko jakaś tam formalna granica.
Nie żałuję wydanych pieniędzy na film w 3D, mimo że białe napisy były niewyraźne na jasnym tle, rozmazywały się. Film ma też dziwne zakończenie, ale go nie zdradzę. Chociaż to zakończenie raczej nietrafione niż fajne. Zostawia w głowie za znakami zapytania, nie lubię takiego uczucia po obejrzanym filmie. Lubię mieć i czuć pewność, że film jest bardzo dobry.
W przypadku Alice nie mam takiego odczucia. I nie będę mieć.
Wyobraźnia Burtona oczywiście nie zna granic i widać to po scenerii, po dziwacznych bohaterach, po ich strojach, charakteryzacji. Jednak towarzyszy mi myśl, że można i tak zrobić to lepiej, choć pewnie długo nie powstanie kolejna edycja Alicji, tak jak nie powstanie np. kolejny Władca Pierścieni.
Najlepsze jest to, że (!), czytałam to w jakimś tygodniku, Polityka czy Newsweek czy coś, że propozycję zagrania Alice na początku dostała
Frances Bean Cobain - ale odmówiła.
Powiem Wam, że z jej psychodeliczną urodą, tymi hipnotyzującymi oczami, pewnie wypadłoby lepiej niż z Mią Wasikowską. Na 100%, choć ona też źle nie grała, a wyglądała raczej ambiwalentnie, y, jeśli tak można powiedzieć.
Wniosek taki - kino kinem, 3D - technologia przyszłości, wspaniały dźwięk i w ogóle, w ogóle - ale gdybym wiedziała, obejrzałabym Alicję w domu przed komputerem. To Wam polecam, ale zrobicie jak uważacie. Enjoy |
|
|
|
Wysłany: Czw 22:00, 18 Lut 2010
|
Mi się nawet nie chce czekać aż to się załaduje ^^ |
|
|
|
Wysłany: Czw 21:21, 18 Lut 2010
|
No niestety. Jeszta ta piosenka nie byłaby taka zła, gdyby nie ten jej irytujący głos ... Spieprzenie sprawy i tyle. Przecież ja umre jak usłysze to w kinie ... no chyba że to będzie lecieć na napisach końcowych... w sam raz by wypłoszyć ludzi z kina ;] |
|
|
|
Wysłany: Czw 20:58, 18 Lut 2010
|
LOL.
Tu by pasowała jakaś fajna riotowa piosenka a nie to gówno... Coś z mocnym kobiecym śpiewem, coś dającego energetyzująco-schizowego kopa, a nie takie jękowycie... Ona rzeczywiście wygląda jak piętnastolatka, i to nie jest komplement...
Szkoda, wielki minus za to coś. |
|
|
|
Wysłany: Czw 16:30, 18 Lut 2010
|
Fuuu.
Biedny Kapelusznik.
I królik. Follow the white rabbit, jasne.
Brzydka, kwiczy i trzęsą jej się cyce jak kisiel, jak biegnie w zwolnionym tempie. I ma 20ileś tam lat i daltej jak emo bachor.
Ale mnie wkurza ta piosenka.
Infantylnie! |
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Wto 15:53, 09 Lut 2010
|
SOUNDTRACK?
Faktycznie wstyd, lol |
|
|
|
Wysłany: Wto 14:05, 09 Lut 2010
|
O my Goth!!!
FUCK
toszto jest hańba |
|
|
|
Wysłany: Wto 13:48, 09 Lut 2010
|
Niestety tak. |
|
|
|
Wysłany: Wto 12:40, 09 Lut 2010
|
Przestańcie.
To na prawdę jest piosenka do tego filmu? |
|
|
|
Wysłany: Śro 15:44, 03 Lut 2010
|
w sumie racja, ale nie podejrzewałam go o to. Od zawsze był szalony, no ale teraz to pod zupełnie innym kątem ;/ |
|
|
|
Wysłany: Śro 13:31, 03 Lut 2010
|
Bo albo oszalał i miał wpływ na to, żeby zatrudnić tę blondynę (biedny!), albo nie miał na to wpływu (biedny!). |
|
|
|
Wysłany: Śro 12:45, 03 Lut 2010
|
Czemu? |
|
|
|
Wysłany: Wto 19:15, 02 Lut 2010
|
Biedny to jest Tim Burton... |
|
|