Autor Wiadomość
Delirium
PostWysłany: Sob 15:58, 22 Maj 2010

Noo niezła jest Very Happy (offtop : nie wie ktoś gdzie można kupić takie futerko panterkowate ? Już od dawna czaje na coś w tym stajlu ^^)

Kurde, fajne to, chyba też się tym zajmę Very Happy
Babydoll
PostWysłany: Pią 22:30, 21 Maj 2010

Nowa płyta (z lutego, nadrabiam tyły):
http://www.lastfm.pl/music/Blood+Red+Shoes/Fire+Like+This

Właśnie słucham pierwszego kawałka:
http://www.youtube.com/watch?v=BW7ggov4pc4

A to klip do drugiego kawałka wyczaiłam na jutjubie:
http://www.youtube.com/watch?v=wiTSbmxssBQ
Jjezuuu ale ta laska co gra na gitarze jest HOT, hihihihihi Embarassed

UUU, BARDZO POZYTYWNE ZASKOCZENIE! Sto razy lepsza płyta niż debiut. Doroślejsza, bardziej przemyślana, lepiej wyprodukowana i... Smutniejsza. Biorę to.
Babydoll
PostWysłany: Nie 18:17, 20 Wrz 2009

No no, chodziło mi o cały strój Wink Kurde, super.
Delirium
PostWysłany: Nie 18:01, 20 Wrz 2009

Świetna. Ale pasek podoba mi się jeszcze bardziej ^^
Babydoll
PostWysłany: Nie 14:37, 20 Wrz 2009

http://www.lastfm.pl/music/Blood+Red+Shoes/+images/3817546
Ale sukienka! Love
Panna Migotka
PostWysłany: Wto 17:57, 15 Wrz 2009

Lub sobie co chcesz, Pearl Jam czy America's Sweetheart, myślisz że mnie to coś obchodzi? Tylko kiedy piszesz, że zespół indie jest emo to brzmi jakbyś nierozróżniała gatunków muzycznych. NO ALE OKEJ, nie łapajmy się za słówka. Wink
V
PostWysłany: Wto 17:42, 15 Wrz 2009

Nie obchodzi mnie to czy to jest emo czy nie, emo to tylko emo, pieprznięty termin, niedługo będzie można ocenić czy czyjś sedes jest emo, a może nie jest. Nie podoba mi się album Blood Red Shoes i już. Dla mnie g*wno. Oby jak najmniej takiego w muzyce, IMO. Raveonettes też mi nie przypadło do gustu. Chciałoby się powiedzieć: i ch*j.
Radzę nie być taką egoistyczną. Pamiętaj, że to co mówi dana osoba, to jest JEJ opinia. Co z tego, że myślisz inaczej? To nie sprawi, że zacznę lubić to, co Ci się podoba. Jesteś już duża, powinnaś to wiedzieć.
Panna Migotka
PostWysłany: Wto 17:21, 15 Wrz 2009

Aaaach jak ja kocham ten zespół Love
Nie rozumiem V, gdzie ty tam słyszysz EMO? Chyba uszy musisz sobie przetrzeć patyczkami. I Raveonettes jest bezpłuciowe? Tego jeszcze nie słyszałam.
Babydoll
PostWysłany: Pon 14:37, 14 Wrz 2009

A ostatnio też słuchałam The Raveonettes - właściwie to wczoraj, też z polecanych - i nie powiem, że mi się nie podoba, ale nie mam aktualnie nastroju na taką spokojną muzykę. Tak czy inaczej, moim zdaniem to definitywnie nie jest bezpłciowe.

Jeszcze co do RBS - po alkoholu wchodzi świetnie, aż chce się skakać Wink Fakt faktem, potem szybko wypada. Ale to i tak jest jedna z niewielu rzeczy, które mnie w ostatnich dniach czymkolwiek zainteresowały. Właśnie chyba tą 'niedopracowanością' najbardziej.
Delirium
PostWysłany: Pon 14:10, 14 Wrz 2009

Powiem Ci że zaintrygowało mnie to. Nie słyszałam wcześniej nic a nic. Szczególnie to "This Is Not For You". Ale ten kolo jest właśnie jakiś taki dziwny, i jakby zastraszony xDD

Też mi się coś widzi że dużo tych kobitek śpiewa nagle, bynajmniej próbuje. Jednak o dobrą wokalistke trudniej niż o wokaliste. W zasadzie mnie jakoś bardziej zwykle pociągają męskie wokale Very Happy
V
PostWysłany: Pon 14:07, 14 Wrz 2009

O nie nie nie, dla mnie płyta nieporozumienie. Ściągnęłam, bo też miałam w polecanych. Nie ma co, idzie się obrazić na Last.fm. Razz Dla mnie zbyt to infantylne, niedopracowane, emo i be. Przykład na to, że wygląd to nie wszystko, zresztą mnie ich wygląd osobiście wcale nie rusza.
W moim sercu na zawsze pozostaną znające się na rzeczy laski, takie jak Alison Mosshart Heart, bez wcinających się na wokal blond gejskich aniołków-diabołków z krwią z nosa.

Pojechałam, no ale to tylko moja opinia. Evil Sprawdziłam też polecane mi przez Last.fm The Raveonettes - równie bezpłciowe...
Babydoll
PostWysłany: Pon 11:21, 14 Wrz 2009

Cytat:
Blood Red Shoes jest dwuosobowym zespołem rockowym z Brighton w Anglii.
W skład wchodzi Steven Ansell (pochodzący z Horsham w hrabstwie West Sussex) oraz Laura-Mary Carter (pochodząca z Londynu). Powstali w 2005 roku, po rozpadzie ich poprzednich zespołów (Cat On Form i Lady Muck). 14 kwietnia 2008 wyszedł ich pierwszy album zatytułowany Box of Secrets. Dotychczas zagrali jeden koncert w Polsce, na Jarocin Festival w 2008 roku.

Miałam ich w polecanych na lastfm, bodajże. Zajrzałam i oprócz fajnej nazwy zaintrygowały mnie te oto zdjęcia:







Mają też ciekawe, minimalistyczne okładki:
http://www.lastfm.pl/music/Blood+Red+Shoes/+albums

I tak zaczęłam się zastanawiać, czy to kolejne owinięte w ładny papierek gówno, czy może coś więcej. No i posłuchałam ich albumu "Box of Secrets" (szwęda się na rapidzie i megauploadzie), no i mi się spodobało.

A tu video:
http://www.youtube.com/watch?v=Jtt2gM3rpZE
I drugie:
http://www.youtube.com/watch?v=7Z8nnZuRvrg

Ona śliczna, ale ten chłopak jakiś obleśny Razz

Znacie? Co sądzicie?

PS. O, właśnie zauważyłam, że na 2 ostatnich zdjęciach ta laska ma takie buty jak ja ^^
PS2. Ostatnio ciągną do mnie zespoły z żeńskimi wokalami, czy po prostu z babkami w składzie. One same przychodzą, no mówię Wam. Jak nigdy. Kiedyś Courtney i Karen O. to były wyjątki. Teraz coś się ich namnożyło Wink

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03