Autor |
Wiadomość |
|
Wysłany: Czw 10:50, 07 Lip 2011
|
Lubię filmy Coppoli i nie zgadzam się z tym, że są kiczowate. Filmy Tarantino czy Rodrigueza to dopiero jest kicz! Dajcie spokój dziewczyny, przecież nie o to chodzi! To nie przeszkadza by te filmy były nieraz nawet arcydziełami (tak jak choćby "Pulp Fiction"), w jakimś stopniu to może być atut. |
|
|
|
Wysłany: Czw 10:47, 07 Lip 2011
|
A Courtney Love nie jest kiczowata według Was??
Ten film może się wydawać kiczowaty ponieważ czasy w których toczy się akcja (rokoko a zatem późny barok) były kiczowate, ale przecież zostały świetnie oddane! Nie wyobrażam sobie tego filmu w konwencji czarno-białej, bez ciasteczek i tych wszystkich przesłodzonych detali wnętrz pałacowych.
Natomiast mogę się zgodzić, że jest dosyć powierzchowny i niewiele w nim historii, acz w zamierzeniu tak miało być. Film miał oddać hołd Marii Antoninie i to jest świat widziany jej oczami. To nie jest do końca film historyczny, raczej jakaś fantazja na temat tej postaci. Rezyserka po prostu nie chciała powielać schematów, wiele filmów historycznych o Marii Antoninie powstało i jak dla mnie są dużo dużo bardziej nudne.
Na filmwebie są ciekawe dyskusje na temat tego filmu:
http://www.filmweb.pl/Maria.Antonina
Muszę przyznać, że od kiedy zobaczyłam ten film jej osoba zawładnęła moją wyobraźnią... była naprawdę bardzo ciekawą postacią i ma wiele wspólnego z Courtney... |
|
|
|
Wysłany: Pią 17:38, 22 Paź 2010
|
Przypomniało mi się, że podczas oglądania filmu z Kirsten Dunst (Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi - czy jakoś tak) - koleżanka powiedziała, że jestem do niej podobna!
Lepsze to niż usłyszeć (jak w moim przypadku też), że jest się podobną do Paris Hilton.
Trochę zbaczam, ale bardzo lubię komediową aktorkę Kate Hudson |
|
|
|
Wysłany: Pią 17:25, 22 Paź 2010
|
E, ładne zdjęcia, co chcecie. |
|
|
|
Wysłany: Pią 14:21, 22 Paź 2010
|
Bardzo słaby film, bardzo. Zresztą... ja w ogóle nie trawię Sofii Coppoli - i jako aktorki, i jako reżyser... Kicz, nuda, a jak ktoś chwali - to przereklamowanie. |
|
|
|
Wysłany: Pią 0:02, 22 Paź 2010
|
Obejrzałam dziś. Średnio mi się podobało. Bardzo średnio. Gdyby może trwał półtorej godziny, a nie dwie... Nudny był po prostu.
Jedyny plus to ta koncepcja wjebmy w kadr trampki i puśćmy w tle Siouxsie and the Banshees. Fajny pomysł, to wszystko.
Łeee. Zawiodłam się Ostatnio mało rzeczy mi się podoba, no ale serio, nudny był. |
|
|
|
Wysłany: Pon 21:33, 16 Lis 2009
|
Ooo fajnie
A mnie się kiedyś śniło że byłam Marią Antoniną xD |
|
|
|
Wysłany: Pon 18:22, 16 Lis 2009
|
Kiedyś robiłam jakiś psychotest i mi wyszło, że w poprzednim wcieleniu byłam Marią Antoniną. Hihihihihi |
|
|
|
Wysłany: Sob 17:56, 14 Lis 2009
|
Świetny film, a tak go objechali.
Że niby Sofia nie zna historii o Marii Antoninie.
To nie prawda. Bo tu chodziło o rozrywkę i plastyczność filmu. Poza tym nie jest aż taki głupi. To luźny film.
Bardzo lubię Dunst. |
|
|
|
Wysłany: Czw 20:39, 12 Lis 2009
|
Racja, obrazy smakowite jak ciasteczka, kolory jak cukieraski, stroje-nastroje, cud, miód i perfumy. Ale zawiodłam się i spisałam film na straty, gdy ostatecznie przekonałam się, że nic ze sobą nie niesie. Jest jak pusta trzynastka. Galerianka. Zjawisko może i interesujące, ale jak wełna szklana, nikt nie wie o co biega. Nie ma sensu. |
|
|
|
Wysłany: Czw 18:24, 12 Lis 2009
|
Mnie tam się podoba ta cała otoczka tego wszystkiego. Wszystko takie śliczniusie ^^. Gorzej z jakimś głębszym przesłaniem. Ale mimo wszystko mnie tam się podobało
Zresztą Virgin Suicides też mi się podobał^^ |
|
|
|
Wysłany: Śro 22:00, 11 Lis 2009
|
Najgorszy film kostiumowy, jaki widziałam ever |
|
|
|
Wysłany: Sob 19:11, 22 Sie 2009
|
hahahaha, no właśnie co te trampy???
eeeej. !!
obejrzę se tera |
|
|
|
Wysłany: Sob 10:46, 22 Sie 2009
|
A co tam robią trampy ? Czy mnie przez to balangowanie po nocach się już całkiem w główce jebie xD |
|
|
|
Wysłany: Pią 0:42, 21 Sie 2009
|
Nie widzialam, musze obejrzec! Ladne sie to wydaje, i wogle |
|
|