Autor Wiadomość
Angel Dust
PostWysłany: Wto 9:59, 13 Wrz 2016

Wróciłam właśnie z koncertu w Berlinie!!! Sztosik! Love
Angel Dust
PostWysłany: Pią 18:14, 19 Lut 2016

In Rainbows. A z resztą albumów to część lubię, część mniej. Nie za bardzo lubię te pierwsze, zwłaszcza Pablo Honey. W ogóle teksty z Pablo Honey są trochę zbyt gówniarskie jak na mój gust, za dużo o dziewczynach.

Ewidentnie Thomowi dobrze zrobiło na twórczość to, że znalazł stały obiekt do posuwania. A piszę w ten sposób, bo chyba miał obsesję (ta wstawka o marszczeniu freda w Thinking About You, fuj).
Babydoll
PostWysłany: Pią 16:13, 19 Lut 2016

Agreed! A jaka jest Twoja ulubiona płyta Radiohead?
Angel Dust
PostWysłany: Śro 20:28, 17 Lut 2016

Hole to też nie była miłość od pierwszego wejrzenia! W ogóle tak mam, że jak coś odrzucę na początku, to potem często zaczynam to uwielbiać i wracam do tego, a takie miłości od pierwszego wejrzenia zwykle przemijają bezpowrotnie.
Babydoll
PostWysłany: Wto 17:28, 16 Lut 2016

Oj kurde, ja też uwielbiam The Mess We're In. Słucham Radiohead od dawna, ale też to nie było instant uczucie, może to i lepiej. Nie jestem może fanką pierwszego sortu, ale lubię posłuchać, tzn. muszę mieć konkretny nastrój na nich, inaczej mi nie idzie. Ty, wiesz co, chyba właśnie sobie teraz włączę. Ostatnio w ogóle mało muzyki słucham...

Nagle dostrzegasz różne rzeczy i jakby Cie ktoś walnął w głowę, uwielbiam to, z paroma zespołami tak miałam.
Angel Dust
PostWysłany: Pią 23:03, 12 Lut 2016

W wakacje słuchałam sobie PJ Harvey i youtube mi zaproponował 'This Mess We're In'. Tak mnie jakoś w dołku przy tym ścisnęło, nawet mi łzy się zaczęły trochę cisnąć do oka, bo zawsze przy takiej muzyce stare miłosne historie się przypominają... Stwierdziłam, że spróbuję sobie posłuchać Radiohead, którego to zespołu próbowałam słuchać za szczyla, bo taki znany i chwalony, ale cóż się dziwić, że mi nie podpasił, skoro wówczas się śliniłam do zdjęć Axla Rose'a, no nieważne. A tym razem zrobili na mnie OGROMNE wrażenie, płakałam albo prawie płakałam przy wielu, wielu utworach. Ale nie dziwię się, że nie doceniałam wcześniej. Czytałam ostatnio narzekania Noela czy tam tego drugiego Gallaghera, że krytycy pieją nad byle pierdem Radiohead, no ale cóż, pieję i ja. W ogóle poglądy na świat Thoma baaardzo pasują do moich obecnych*, jak ja tego faceta uwielbiam, no mój ideał ostatnich czasów (swoją drogą ładną miałam ewolucję męskich idoli, od Rose'a przez Cobaina do Yorke'a) i choć pewnie nieco inaczej odczytuję jego teksty niż on sam, to wydaje mi się, że dotykają mnie jakoś głębiej. Takie "Last Flowers" na przykład, muzycznie nie jest to wielkie cudo, ale tekst mnie niszczy.

I cholera, nawet jakoś specjalnie nie czekam na Radiohead w Polsce, chociaż jak będą, to raczej pojadę. Cieszę się, że w ogóle istnieją. Może to pochopny wniosek, ale mam wrażenie, że nawet fani nie do końca czują ich twórczość. Mnie dużo czasu zajęło polubienie czegoś innego niż 'Creep' i zrozumienie, że 'Creep' to w rzeczywistości ironia, manifest (na pewno nie zaniżonego) poczucia własnej wartości.

*Ale zwierzątka jednak jem.
humanbazooka
PostWysłany: Wto 17:59, 15 Lis 2011

Podobno w przyszłym roku mają znowu zacząć koncertować. Mam nadzieję, że zahaczą o Polskę.
bruce
PostWysłany: Wto 14:20, 15 Lis 2011

humanbazooka napisał:
A mi The King of Limbs się podoba. Bardzo lubię "Codex" i "Lotus Flower".

A mi się nie podoba, zaczęli zjadać swój ogon (tak jak zresztą prawie każdy zespół po iluś tam latach grania). ale te dwa utwory jakie wymieniłaś są b.dobre i najciekawsze z całej płyty

tak czy inaczej od czasu koncertu w Poznaniu - który był oczywiście fantastyczny - kompletnie przestało mi zależeć na tym zespole. jakoś z wiekiem magia tej muzyki zaczęła zanikać
humanbazooka
PostWysłany: Pon 21:33, 14 Lis 2011

A mi The King of Limbs się podoba. Bardzo lubię "Codex" i "Lotus Flower".
Babydoll
PostWysłany: Pon 20:50, 14 Lis 2011

Ja tego albumu nie polecam. Na pewno nie dla początkujących, ale i generalnie, moim zdaniem jest mocno średni jak na R-h. Chociaż... Kto wie.
Wieszak
PostWysłany: Pon 20:15, 14 Lis 2011

Ostatnio się strasznie w Radiohead wkręciałam, ale The King of Limbs jeszcze nie przesłuchałam.
blackoleander
PostWysłany: Nie 21:28, 21 Sie 2011

dobry ten Radiohead
burlleska
PostWysłany: Pią 20:55, 04 Mar 2011

ponoć JEST bardzo średni.

znam tylko tego singla, lotus flower, jak Thom tańczy w czarno-białym teledysku. średnie to faktycznie.
nie chce mi się słuchać. ale mojej koleżance fance Radiohead nawet się podoba, chociaż podkreśla ze to zadne dzielo. na jej zdaniu akurat mogę polegać.
Babydoll
PostWysłany: Pią 12:52, 04 Mar 2011

Słuchała już któraś The King of Limbs? Bo mi bardzo średnio się on podoba, szczerze mówiąc.
Babydoll
PostWysłany: Pon 20:06, 14 Lut 2011

http://tuba.pl/tubapl/1,103887,9104774,Nowy_album_Radiohead_juz_w_sobote_.html

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03