Autor |
Wiadomość |
|
Wysłany: Wto 7:08, 22 Maj 2012
|
i robiła striptease kiedy była gruba. |
|
|
|
Wysłany: Pon 21:28, 21 Maj 2012
|
rozbierała się dla gazet w wieku 30-40 lat? |
|
|
|
Wysłany: Pon 19:34, 21 Maj 2012
|
no właśnie się zastanawiam. co.
chyba ta heroina jej najbardziej zaszkodziła. |
|
|
|
Wysłany: Pią 11:14, 29 Sie 2008
|
Myslę, że to kwestia charakteru a w większej mierze wyboru. |
|
|
|
Wysłany: Pią 9:09, 29 Sie 2008
|
Dokładnie, mogła to jakoś zwalczyć, czy raczej załagodzić. |
|
|
|
Wysłany: Czw 23:30, 28 Sie 2008
|
Jasne, że nie. Ukształtowało ją z pewnością w większej części, ale mogła z tym walczyć... |
|
|
|
Wysłany: Czw 15:46, 28 Sie 2008
|
Oczywiście że nie można. |
|
|
|
Wysłany: Śro 23:29, 27 Sie 2008
|
Myślę, że to kwestia charakteru i nie można zwalać CAŁEJ winy na jej przykre dzieciństwo.. |
|
|
|
Wysłany: Śro 22:54, 27 Sie 2008
|
Z pewnością specyficzna. Któryś z ich bliskich znajomych wzdychał, jaki to był dziwny związek, "ciągle na haju..." Ciekawa relacja, naprawdę. Mimo, że wplątane były w to narkotyki, pewnie każdA chciałaby taką przeżyć. ;D Wybaczcie głupie posty, trochę mną zawiało dziś.
Co do Courtney - ja myślę, że charakter od początku miała zacięty, zawzięty i niespokojny, poszarpany i emocjonalny. Nie zmieniła się dużo, może po prostu zaczęła inaczej wyrażać emocje. |
|
|
|
Wysłany: Śro 11:23, 27 Sie 2008
|
Może..jeśli już to specyficzna miłość była. |
|
|
|
Wysłany: Wto 17:39, 26 Sie 2008
|
Poetycka wypowiedź. Nie wiem, może masz racje. Może nie. |
|
|
|
Wysłany: Pon 17:27, 25 Sie 2008
|
Ja wierzę, że Courtney kiedyś była inna i dopiero po śmierci Kurta ją popierdoliło. |
|
|
|
Wysłany: Nie 15:23, 24 Sie 2008
|
No cóż, miłość jest ślepa. A właśnie, Hole było wyżej, tylko napalone fanki Nirvany nigdy nie biorą tego pod uwagę. |
|
|
|
Wysłany: Sob 23:19, 23 Sie 2008
|
Nie wiem... Przecież na początku to Hole było bardziej znane niż Nirvana... Pretty była wyżej od Bleach... Kurde, może ona po prostu się w nim zakochała! |
|
|
|
Wysłany: Sob 19:15, 23 Sie 2008
|
Może nie, żeby "zgarnąć", ale żeby ją po prostu mieć, nie po jego rzekomej śmierci, ale w ogóle
Courtney to materialistka, można to wyczuć łatwo
Zdawała sobie sprawę, że kobieta na scenie nie może zrobić jakiejś szalenie oszałamiającej kariery tylko dlatego, że jest właśnie kobietą |
|
|