Autor Wiadomość
Babydoll
PostWysłany: Nie 19:55, 11 Lut 2018

Sonic napisał:
przy jednym kawałku się obudziłam i sobie myślę "heeeej, to brzmi naprawdę dobrze" i tak się zaczął mój freak.


Przy jakim? Very Happy

Ogarniasz dyskografię jakoś chronologicznie czy jak? Smile
Sonic
PostWysłany: Sob 10:09, 10 Lut 2018

Ej, wkręciłam się! Jakieś trzy tygodnie temu założyłam słuchawki i puściłam sobie do snu ścieżkę gitarową Stadium Arcadium. Oczywiście totalnie odpłynęłam. Potem na youtube włączyło się wideo ze zbiorem "najlepszych" (oczywiście totalnie subiektywnie) kawałków Johna, czego nie zarejestrowałam śpiąc. No i boom, przy jednym kawałku się obudziłam i sobie myślę "heeeej, to brzmi naprawdę dobrze" i tak się zaczął mój freak. Teraz w sumie praktycznie codziennie cośtam sobie od Johna słucham i żałuję, że nie zrobiłam researchu wcześniej. Before the Beginning jest moim faworytem od niedawana <3 Kocham cholernie dobre instrumentale, a ten taki jest.
Babydoll
PostWysłany: Nie 17:20, 10 Gru 2017

Stadium Arcadium - cudo. Co tu więcej powiedzieć? Jedna z moich ulubionych piosenek Chili Peppers Smile

Ja nie wiem, jak John to robi, ale po prostu KAŻDA jego solówka (a muszę dodać, że generalnie nie znoszę solówek) działa na mnie jak jakaś magia, dotyka serducha. Nie wiem, to wydaje się niemożliwe, ale tak jest. W ogóle jego gra dla mnie jest po prostu piękna. Czasem wystarczy jakiś mały szczegół, jak np. ten motyw w refrenie Bunker Hill, żeby kompletnie, totalnie oczarować.

https://www.youtube.com/watch?v=tzyf150LnDw

Wydaje się to takie proste, ale na mnie działa tak tylko i wyłącznie John. Żaden inny artysta.

John kiedyś powiedział, że jego sekretem jest to, że gra znacznie poniżej swoich umiejętności. Może faktycznie coś w tym jest?

Najbardziej w Johnie urzeka mnie chyba to, że jest szczery. To po prostu widać, słychać i czuć.

A Josha bardzo lubię. Tyle że jeszcze nie zagłębiałam się w Dot Hackera. Coś tam słyszałam, ale nie pamiętam. Muszę nadrobić. Masz osobiście jakąś ulubioną piosenkę? To zapodaj Wink

PS. Z przyczyn takich, że Onet ssie, musiałam przenieść bloga na Wordpress:
https://psychodelicznewizje.wordpress.com/
Seria o Johnie znajduje się tutaj:
https://psychodelicznewizje.wordpress.com/odfruwam/

<3 <3 <3
Sonic
PostWysłany: Nie 16:38, 10 Gru 2017

Solo Johnem nigdy się nie interesowałam bardziej, ale ostatnio powróciłam do ścieżki gitarowej Stadium Arcadium i powiem szczerze, serce rośnie jak się słucha jego gry. Nawet nie wiem, czy nie wolę tego od klasycznego albumu! Potem automatycznie zahaczyłam o RHCP i znowu sobie przypomniałam jak bardzo kocham ten zespół. Podróż skończyłam na Joshu i tutaj znowu serducho rośnie Love Tylko akurat w przypadku Josha trochę się zagłębiałam w Dot Hacker jeszcze.

Także jestem totalnie na fali znowu, teraz będę odkrywać pana Frusciante Cool
Babydoll
PostWysłany: Nie 9:10, 03 Gru 2017

Chili Peppers znają wszyscy, jednak w sumie niewiele osób miało styczność z Johnem solo (a warto, bardzo warto). Słuchał ktoś? Jak wrażenia?

Powiem tak: solowy Fru to cała gama wrażeń (od zniesmaczenia po zachwyt) i stylów (od surowych improwizacji, przez prawie popowe piosenki, aż po nieomal pozbawioną gitar elektronikę).

https://www.youtube.com/watch?v=ietbwfUJBiI

https://www.youtube.com/watch?v=8ga85OSyVH0

https://www.youtube.com/watch?v=1CmXKOGguxw

Fru w zenicie:

https://www.youtube.com/watch?v=M9jsRZzjrgI

PS. Ostatnio sporo piszę o Johnie na blogu: http://psychodeliczne-wizje.blog.onet.pl/odfruwam/ Pomiędzy całkiem osobistymi wynurzeniami pojawiają się recenzje płyt.

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03