Courtney sprzedaje prawa

softer softest

Courtney Love przez lata zmarnowała niemal całe dziedzictwo Kurta Cobaina. Dziś piosenkarka znajduje się na skraju bankructwa, a jej córka postarała się o sądowy wyrok, który wyjął ją spod opieki matki. Wdowa po liderze Nirvany postanowiła, że chce zerwać z przeszłością i nie ma ochoty być już kojarzona z muzycznym dorobkiem byłego męża.

"Wszystko, co od niego dostałam, jest przeklęte!" – wyznała niedawno Love. "Jego pieniądze wpędziły mnie w narkotyki, a jego córka dziś się do mnie nie odzywa. Dlatego zamierzam sprzedać wszystko, co mi po nim zostało. Pozbędę się praw do muzyki i zakończę tę historię."

"Ja i Kurt byliśmy razem tylko przez trzy lata, a pamięć o nim prześladuje mnie całe życie" – dodała Courtney. "Zawsze wszyscy postrzegali mnie jako wdowę. To doprowadza mnie do szaleństwa. Mam już dość. Mam swoje własne życie i plany. Nie chcę, żeby martwy Kurt nadal kupował mi buty. Sama za nie zapłacę ze swoich pieniędzy."

W takiej sytuacji powinna odstąpić prawa do piosenek Nirvany za darmo, a nie sprzedawać je za grube miliony. W roku 2008 Love pozbyła się części praw za ponad 12 milionów dolarów. Dziś ma szansę otrzymać dwukrotnie tyle za resztę muzycznego dziedzictwa Cobaina

[link widoczny dla zalogowanych]

white oleander

Jak mnie wkuwia ten pudelek.

Ale nawet fajnie, ze większość ludzi ma o niej takie złe zdanie - może nawet nie sięgnie po jej muzykę, nie zainteresuje się. To fajnie. Bo taka chała i chałwa co czyta tego pudla nie może słuchać takiej pięknej muzyki tworzonej przez Courtney i Hole. Oh yeah.

Co do zdjęcia z artykułu to ucieszyłam sie widząc, że ma rajtuzę porwanę. Piękne oko puściło.

the bad seed*

Hm, trochę to dziwnie brzmi: ok, mam już tego dość, sprzedaję to wszystko! [za co zgarnę parę milionów, a tak btw to tonę w długach].

Ale rozumiem, w sensie podejrzewam, że ten ciężar musi być zajebiście ciężki. Tym bardziej, że ona nawet złego słowa na Kurt'a nie może powiedzieć, bo zaraz ją żrą. Eh, ta jego śmierć naprawdę namieszała w jej karierze i życiu, ale ona sama też jest sobie winna. Był czas kiedy grała w filmach, trzymała się jakoś i robiła różne rzeczy na własną rękę... Potem znowu zaczęła ostro ćpać, wydała lipną płytę, sądy, rozprawy i tak w kółko. Może teraz, po wydaniu ND, nie wiem, może w jej życiu zajdą jakieś dobre zmiany.

Ale skąd Pudelek wziął to w miarę aktualne zdjęcie??? To się nadziwić nie mogę... Roll

the bad seed*

Ciąg dalszy:
[link widoczny dla zalogowanych]

softer softest

O jaaa, ile kasy.

vvitchy

Aż niemożliwe

Sprzedanie praw to jedna z tych rzeczy, która nie powoduje nagłego
przypływu sympatii do Love, wręcz przeciwnie. Jednak chyba nikogo
to nie dziwi, że ludzie jej tego zapomnieć nie mogą.
Sama jakby nie było też nigdy nie była, jest jeszcze córka.

"Jego pieniądze wpędziły mnie w narkotyki, a jego córka dziś się do mnie nie odzywa"

Tak, bo zaczęła ćpać nagle po jego śmierci bo nie było na co kasy wydawać ;]

"Dlatego zamierzam sprzedać wszystko, co mi po nim zostało. Pozbędę się praw do muzyki i zakończę tę historię"

Można było poczekać aż Frances podrośnie i dać jej to wszystko, nie wydaje mi się żeby to był aż tak duży ciężar dla niej.
Jeśli chodzi o nadmiar pieniędzy to też jest masa rzeczy na które można je zawsze przeznaczyć.

Zresztą co do tych praw to już po tym fakcie bywały sytuacje, że Courtney miała pretensje, że ktoś użył utworu Nirvany, albo się nim zainspirował i od razu krzyk z jej strony. Dość dziwne.