Autor |
Wiadomość |
<
SZEPTANINA /
muzyka
~
Radiohead
|
|
Wysłany:
Pon 21:33, 14 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
|
A mi The King of Limbs się podoba. Bardzo lubię "Codex" i "Lotus Flower".
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:20, 15 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 30 Paź 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
|
|
humanbazooka napisał: |
A mi The King of Limbs się podoba. Bardzo lubię "Codex" i "Lotus Flower". |
A mi się nie podoba, zaczęli zjadać swój ogon (tak jak zresztą prawie każdy zespół po iluś tam latach grania). ale te dwa utwory jakie wymieniłaś są b.dobre i najciekawsze z całej płyty
tak czy inaczej od czasu koncertu w Poznaniu - który był oczywiście fantastyczny - kompletnie przestało mi zależeć na tym zespole. jakoś z wiekiem magia tej muzyki zaczęła zanikać
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:59, 15 Lis 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Podobno w przyszłym roku mają znowu zacząć koncertować. Mam nadzieję, że zahaczą o Polskę.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 23:03, 12 Lut 2016
|
|
|
Dołączył: 19 Maj 2012
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Niemcy
|
|
W wakacje słuchałam sobie PJ Harvey i youtube mi zaproponował 'This Mess We're In'. Tak mnie jakoś w dołku przy tym ścisnęło, nawet mi łzy się zaczęły trochę cisnąć do oka, bo zawsze przy takiej muzyce stare miłosne historie się przypominają... Stwierdziłam, że spróbuję sobie posłuchać Radiohead, którego to zespołu próbowałam słuchać za szczyla, bo taki znany i chwalony, ale cóż się dziwić, że mi nie podpasił, skoro wówczas się śliniłam do zdjęć Axla Rose'a, no nieważne. A tym razem zrobili na mnie OGROMNE wrażenie, płakałam albo prawie płakałam przy wielu, wielu utworach. Ale nie dziwię się, że nie doceniałam wcześniej. Czytałam ostatnio narzekania Noela czy tam tego drugiego Gallaghera, że krytycy pieją nad byle pierdem Radiohead, no ale cóż, pieję i ja. W ogóle poglądy na świat Thoma baaardzo pasują do moich obecnych*, jak ja tego faceta uwielbiam, no mój ideał ostatnich czasów (swoją drogą ładną miałam ewolucję męskich idoli, od Rose'a przez Cobaina do Yorke'a) i choć pewnie nieco inaczej odczytuję jego teksty niż on sam, to wydaje mi się, że dotykają mnie jakoś głębiej. Takie "Last Flowers" na przykład, muzycznie nie jest to wielkie cudo, ale tekst mnie niszczy.
I cholera, nawet jakoś specjalnie nie czekam na Radiohead w Polsce, chociaż jak będą, to raczej pojadę. Cieszę się, że w ogóle istnieją. Może to pochopny wniosek, ale mam wrażenie, że nawet fani nie do końca czują ich twórczość. Mnie dużo czasu zajęło polubienie czegoś innego niż 'Creep' i zrozumienie, że 'Creep' to w rzeczywistości ironia, manifest (na pewno nie zaniżonego) poczucia własnej wartości.
*Ale zwierzątka jednak jem.
Ostatnio zmieniony przez Angel Dust dnia Pią 23:04, 12 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:28, 16 Lut 2016
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Oj kurde, ja też uwielbiam The Mess We're In. Słucham Radiohead od dawna, ale też to nie było instant uczucie, może to i lepiej. Nie jestem może fanką pierwszego sortu, ale lubię posłuchać, tzn. muszę mieć konkretny nastrój na nich, inaczej mi nie idzie. Ty, wiesz co, chyba właśnie sobie teraz włączę. Ostatnio w ogóle mało muzyki słucham...
Nagle dostrzegasz różne rzeczy i jakby Cie ktoś walnął w głowę, uwielbiam to, z paroma zespołami tak miałam.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:28, 17 Lut 2016
|
|
|
Dołączył: 19 Maj 2012
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Niemcy
|
|
Hole to też nie była miłość od pierwszego wejrzenia! W ogóle tak mam, że jak coś odrzucę na początku, to potem często zaczynam to uwielbiać i wracam do tego, a takie miłości od pierwszego wejrzenia zwykle przemijają bezpowrotnie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:13, 19 Lut 2016
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Agreed! A jaka jest Twoja ulubiona płyta Radiohead?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 18:14, 19 Lut 2016
|
|
|
Dołączył: 19 Maj 2012
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Niemcy
|
|
In Rainbows. A z resztą albumów to część lubię, część mniej. Nie za bardzo lubię te pierwsze, zwłaszcza Pablo Honey. W ogóle teksty z Pablo Honey są trochę zbyt gówniarskie jak na mój gust, za dużo o dziewczynach.
Ewidentnie Thomowi dobrze zrobiło na twórczość to, że znalazł stały obiekt do posuwania. A piszę w ten sposób, bo chyba miał obsesję (ta wstawka o marszczeniu freda w Thinking About You, fuj).
Ostatnio zmieniony przez Angel Dust dnia Pią 18:15, 19 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 9:59, 13 Wrz 2016
|
|
|
Dołączył: 19 Maj 2012
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Niemcy
|
|
Wróciłam właśnie z koncertu w Berlinie!!! Sztosik!
Ostatnio zmieniony przez Angel Dust dnia Wto 10:00, 13 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|