Forum C O U R T N E Y H O L E Strona Główna
Autor Wiadomość
<   SZEPTANINA / muzyka   ~   GRUNGE...
Delirium
PostWysłany: Pon 8:47, 06 Lip 2009 
miss destruction

Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olympia


Ooo trochę nas źle zrozumiałaś Migotka. Bo nie chodzi o to że podoba nam się największe gówno, tylko o to że nie przekreślamy czegoś na takiej podstawie że większość to beszta tylko sprawdzamy same Razz. I w odwrotną stronę - że jeżeli ludzie się czymś zachwycają to niekoniecznie nam to podejdzie. xD

Myślę że i tak rozumiałaś o co chodzi, więc nie wiem po co się produkuje Wink

A z filmami to już totalne jazdy są co do opinii krytyków Razz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna Migotka
PostWysłany: Pon 10:42, 06 Lip 2009 
sonic nurse

Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sex Shop


Pamiętam jak krytycy mega jechali po "Quo Vadis", a ludzie się oburzali: co za głupi krytycy, nie mają nic do roboty tylko krytykować a TAKI PIĘKNY FILM.
Większość ludzi chyba jest przekonania, że krytycy są niepotrzebni i gupi. Uhh Trochę szkoda, w moim odczuciu jednak są potrzebni. Oczywiście krytycy są różni i wśród nich też są... no powiedzmy ci słabsi^^, ale jednak. No ja taka głupia jestem i liczę się ze zdaniem krytyków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna Migotka
PostWysłany: Pon 11:41, 06 Lip 2009 
sonic nurse

Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sex Shop


V napisał:
Happysadem zachwycano się na terenie całej Polski, od krytyków po 12-latki - ale czy słuchanie Happysadu (i innych kapel, które uzyskały tego typu rozgłos) - od razu oznacza dobry gust?

BTW, płyty generalnie jebane to jakie?

Jest taka strona, Rate Your Music, warto przejrzeć. Wink

Happy Sadu nigdy nie słuchałam, nie wiem co za krytycy mogli się tym zachwycać! Doprawdy. Weź mnie nawet nie stresuj tym Happpy Sadem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
V
PostWysłany: Pon 11:42, 06 Lip 2009 
vvitchy

Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń


Ja też liczę się z ich zdaniem, jeśli zachodzi we mnie taka wewnętrzna potrzeba. Wink A jak nie - to nie, nic takiego się wtedy nie dzieje. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna Migotka
PostWysłany: Pon 12:13, 06 Lip 2009 
sonic nurse

Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sex Shop


No i się wydało:

V słucha Happy Sadu


Ostatnio zmieniony przez Panna Migotka dnia Pon 16:52, 06 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Babydoll
PostWysłany: Pon 12:38, 06 Lip 2009 
the bad seed*

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bloomsbury


Ej, moim zdaniem Happysad nie jest znowu taki najgorszy, niekróre kawałki mają niezłe, a i teksty fajoskie - ani debilowate, ani zbyt grafomańskie. Byłam na ich koncercie na Juwenaliach, ludzie się świetnie bawili.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna Migotka
PostWysłany: Pon 13:45, 06 Lip 2009 
sonic nurse

Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sex Shop


Nie mogę. Może mówimy o innym Happy Sadzie? Bo ten co ja znam to straszny jest.... najgorszy polski zespolik obok Pidżamy Porno. Chociaż na Juwenaliach to może i się sprawdza. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
V
PostWysłany: Pon 16:11, 06 Lip 2009 
vvitchy

Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń


Na jakiej podstawie twierdzisz, że słucham happysadu? Wybacz, że postresuję Cię jeszcze troszkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna Migotka
PostWysłany: Pon 16:28, 06 Lip 2009 
sonic nurse

Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sex Shop


Bo o nim piszesz. Wink
Dobra, nie ważne.
Nie stresujmy się już.

Nie ma w temacie nic o Smashing Pumpkins.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
V
PostWysłany: Pon 16:49, 06 Lip 2009 
vvitchy

Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń


Spokojnie, nie słucham hs. Podałam go jako przykład - mając na myśli szereg innych zespołów, które zdobyły rozgłos, a których z całą pewnością można nie znosić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Delirium
PostWysłany: Wto 20:36, 07 Lip 2009 
miss destruction

Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olympia


Ja pragnę dodać że nie lubię happysadu xD

Jednakże wracając do tematu jakim jest grunge, chciałam dodać, ze właśnie wyszło nowe wideo Alice In Chains, którego zwiastu wrzucałam gdzieśtam wyżej Very Happy

Oto ono:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak dla mnie niezłe Very Happy Tymbardziej czekam na album Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malwa
PostWysłany: Wto 11:12, 08 Wrz 2009 


Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Police/Szczecin


O ja, pewnie mnie znienawidzicie, bo ja KOCHAM Pearl Jam. Very Happy Są cudowni. ;D Byłąm na ich koncercie 2 lata temu - dla mnie mistrze.
Alice In Chains, mój ukochany band Grandżowy. ;D A co najlepsze - 25 listopada zawitają do Polski!! Warszawa. Bilety 143 zł. Mam nadzieje,ze uda mi sie zdobyc kase...
Mother Love Bone,Blind Melona ( choć wszyscy się ze mną kłócą,iż nie są grandżowi, to ja uważam,że mają w sobie coś z grandżu. Love ) Soundgarden, Gruntruck, Mudhoney, Malfunkshun, Screaming Trees, Temple Of The Dog...KOCHAM GRAAAAAAAANDŻ!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
V
PostWysłany: Wto 13:35, 08 Wrz 2009 
vvitchy

Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń


Tyle kasy za AIC bez Layne'a?
Pytanie retoryczne. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Delirium
PostWysłany: Wto 15:48, 08 Wrz 2009 
miss destruction

Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olympia


Ja nie jadę na AIC. Chociaż to też mój namber łan jeśli chodzi o grunge. . .

no cóż.

Ale bez Layne'a to nie to samo i tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malwa
PostWysłany: Wto 16:59, 08 Wrz 2009 


Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Police/Szczecin


V napisał:
Tyle kasy za AIC bez Layne'a?
Pytanie retoryczne. Wink




No tak, wiele ludzi tak podchodzi do tego, ja z moją małą grandżową ekipą ( niestety wszyscy rozrzuceni po całej polsce ) mam podobne zdanie co do terazniejszego AIC,a mianowicie - Alice In Chains jak wiadomo to nie był tylko Staley. Choć uwielbiam jego wokal i uważam,że jest niepowtarzalny, to nie znaczy,ze teraz mam jzu nie sluchac cudownej alicji, bo 1 członek zespołu (tutaj bedzie gadane,ale jaki WAŻNY:D) nie żyje. Alice in Chains to trakże świetny gitarzysto-wokalista Jerry Cantrell, Mike Inez - genialny basista, Sean Kinney-równie dobry perkusista i nowy członek William, któremu MIMO WSZYSTKO daje szanse i wyobrażam sobie jak jest mu ciężko być wokalistą w tak wielkim zespole jakim niewątpliwie jest Alicja, po tym co Alicja zrobila z Laynem. Dużo osób go osądza. Osądza Alicje o dalsze tworzenie,ale - na miłość boską - przecież reszta muzyków to też tacy sami artysci jak Staley i tez maja prawo tworzyc. Niektórzy to zrozumieją, niektórzy wyśmieją i powiedzią że 'jednak powinni zmienic nazwe' ale nie wime czy wiedza,ze to Jerry był założycielem zespołu. Smile Ahhh...się rozpisałam, mam nadzieje,że któraś z Was zrozumie moje zażenowanie i wylewy na temat Alice In Chains. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 4 z 12
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
Forum C O U R T N E Y H O L E Strona Główna  ~  SZEPTANINA / muzyka

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach