Autor |
Wiadomość |
<
SZEPTANINA /
muzyka
~
GRUNGE...
|
|
Wysłany:
Czw 20:48, 02 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Wiem, rozumiem. Długo się z tym oswajałam, ale teraz nawet jakoś to rozumiem. Zresztą jak widać Cantrell nigdy ie przestanie pisac piosenek pod wokal Layne'a. Więc to nie bardzo ma sens. Poza tym jest przecież leaderem... i takie tam bajery.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 10:35, 03 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
Grunge jest zajebiiiiiiiisty,
co mi się podoba w nim - to dystans, ironia, spontaniczność, gadanie i śpiewanie o tym, o czym się chce, wolność, wolność, wolność, gówniane trampki i cały ten artystyczny nieład ;d
Ale oczywiście grunge to nie moja muzyczna wyłączność, raczej coś, do czego ma się sentyment (jak wyżej niektóre z Was).
Ale nadal lubię i cenię, nie porównuję do progmetalu czy progrocka, które ubóstwiam, po prostu nadal cenię.
Hole jest dla mnie nierozerwalne z tym ruchem, Nirvana też. I Pearl Jam, jechany w tym wątku, TEŻ. Nie są nudni, polecam takie "Spin the Black Circle" czy "Mankind", jeny, oni tak pięknie oscylowali między ciszą i powagą a seksowną gwałtownością i ognistym pazurem. Vedder to świetny muzyk, kto widział film Wszystko za życie (Into the Wild), ten wie. I kto wsłuchał się w Pearl Jam, też wie!
Ostatnio zmieniony przez V dnia Pią 10:35, 03 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:29, 03 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sex Shop
|
|
A kto się wsłuchał w Iron Maiden też wie.
Sorry V, ale tak samo jak dla jednych Sonic Youth mogą być nudni tak samo dla innych Pearl Jam. Nie polecaj, bo znam i raczej nie polubię.
Poza tym, póki żyję, nie spotkałam jeszcze fajnego fana PJ. Samych irytujących, ograniczonych kolesi. Może miałam pecha.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:49, 03 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Ooo Iron Maiden xD mam koszulkę na ścianie Myślę że jak ktoś siedzi jakoś bardziej w muzyce, to nie może nie znać Pearl Jamu chociaż z nazwy i kawałków takich jak "Jeremy" itp. Tak to już jest.
Migotka, chcesz nas zabić tą czcionką ? xDDDDD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:21, 03 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sex Shop
|
|
Chciałam jakoś umniejszyć to co napisałam... ^^
Żeby nie było, że prowadzę wojnę z fanami PJ, ale mam wrażenie, że oni bywają jeszcze gorsi niż fani Nirvany czasem pod względem nienawiści do Courtney. Siedzą se w tym Pirdzimie i niczego innego nie chcą słuchać. Pewnie istnieją jakieś tam wyjątki, ale tylko po to by potwierdzić regułę
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:10, 03 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
Myślę, że to właśnie Ty mówisz o wyjątkach, który spotkałaś i na których podstawie ukształtowała się Twoja opinia, cała reszta jest normalna. PJ to nie zespół dla trędowatych, odszczepieńców czy ludzi siusiających we własne kieszenie
Dobry band, i już. Ale oczywiście - jak kto lubi. OK, ja np. nie trawię Sonic Youth i spoko. Wierzę, że ich muzyka trafia do odpowiednich ludzi.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:39, 03 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Ja tam się nie znam na fanach PJ. Ale nie sądze żeby wszyscy tacy byli zresztą tak jak napisałaś ^^. Może spotkałaś jakąś gorszą połowę xDD. Ja tam się zawsze hahałam jak widziałam kogoś w koszulce PJ. A w konkursie na najbardziej ograniczonych fanów to ja stawiam fanów Metallicy . Oczywiście mam na myśli takich pseudofanów hipokrytów co to myślą że jak mają koszulkę metallicy to są zajebistymi metalami xDD. Strasznie mnie to irytuje. No ale jak zwykle zjechałam z tematu ...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 7:36, 04 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
Tacy są najgorsi, którzy traktują muzykę jak sport... I kochają wszystkie swoje sportowe gadżety, i czują się tacy fajni, że je mają i że są sportowcami, że są silni
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 7:37, 04 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sex Shop
|
|
Pierwsze płyty Metallicy nie były takie złe, znam jedego fana tej starej Mętoliki i jest SPOKO. Ale ci od Lołdów i Rilołdów to są najczęściej debile, nie da się ukryć.
Rzeczywiście, być może miałam pecha z fanami PJ, ale naprawdę: z nikim się tak nie żarłam jak z takimi jednymi kolesiami co słuchali właśnie PJ i myśleli, że pozjadali wszystkie rozumy...
Chciałam jeszcze dodać, że Sonic Youth uchodzi wśród krytyków za dużo lepszy zespół od Pearl Jamu.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:54, 05 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Nie no ja nie mówię że płyty Metallicy są złe . Kill 'Em All i te sprawy to klasyka jest, nie ma co, albo Master Of Puppets. Ale bez przesady że jest to czystą, skondensowaną kwintesencją muzyki metalowej czy nawet w ogóle muzyki !, bo to przecież nie wystarczy ...
Hmm mimo wszystko nigdy nie sugeruję się opiniami krytyków Przynajmniej staram się sama oceniać ^^
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:04, 05 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
Ja też mam gdzieś opinie krytyków. Sama krytykuję, jeśli mam na to ochotę, i chwalę coś, jeśli jest co doceniać.
Sonic Youth pokręcony mi się wydaje, ale nie spisuję go na straty, muszę jeszcze dać mu szansę. Poczuwam się do tego. ^^ '
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:31, 05 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 2318
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olympia
|
|
Ooo ja też nie spisuje SY na straty. Nie, nie !. I chyba mam krytykowstręt albo po prostu nie mam gustu. Bo wielokrotnie podziwiałam coś co zostało zbesztane, rozdeptane i brutalnie potraktowane przez krytyków.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:32, 05 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:56, 05 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sex Shop
|
|
Laski, zachwycacie się płytami generalnie utylizowanymi i jebanymi? Nie przyznawajcie się.
Dobry gust = zachwycanie się płytami zyskującymi wysokie noty
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 7:28, 06 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
NIE TYLKO! To truizm pisać, że często podoba się mi [nam] to, co jest dobrze oceniane i taką samą oczywistością jest zaznaczenie, że płyty z niższych półek też potrafię [potrafimy] docenić. Trudno określić, jak dzieje się częściej. Przy tym wszystkim pamiętać trzeba o samodzielnym myśleniu i ocenianiu w wykonaniu własnym!
Happysadem zachwycano się na terenie całej Polski, od krytyków po 12-latki - ale czy słuchanie Happysadu (i innych kapel, które uzyskały tego typu rozgłos) - od razu oznacza dobry gust?
BTW, płyty generalnie jebane to jakie?
|
|
|
|
|
|