Autor |
Wiadomość |
<
SZEPTANINA /
muzyka
~
John Frusciante
|
|
Wysłany:
Nie 9:10, 03 Gru 2017
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:38, 10 Gru 2017
|
|
|
Dołączył: 01 Paź 2012
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
|
Solo Johnem nigdy się nie interesowałam bardziej, ale ostatnio powróciłam do ścieżki gitarowej Stadium Arcadium i powiem szczerze, serce rośnie jak się słucha jego gry. Nawet nie wiem, czy nie wolę tego od klasycznego albumu! Potem automatycznie zahaczyłam o RHCP i znowu sobie przypomniałam jak bardzo kocham ten zespół. Podróż skończyłam na Joshu i tutaj znowu serducho rośnie Tylko akurat w przypadku Josha trochę się zagłębiałam w Dot Hacker jeszcze.
Także jestem totalnie na fali znowu, teraz będę odkrywać pana Frusciante
Ostatnio zmieniony przez Sonic dnia Nie 16:39, 10 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:20, 10 Gru 2017
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Stadium Arcadium - cudo. Co tu więcej powiedzieć? Jedna z moich ulubionych piosenek Chili Peppers
Ja nie wiem, jak John to robi, ale po prostu KAŻDA jego solówka (a muszę dodać, że generalnie nie znoszę solówek) działa na mnie jak jakaś magia, dotyka serducha. Nie wiem, to wydaje się niemożliwe, ale tak jest. W ogóle jego gra dla mnie jest po prostu piękna. Czasem wystarczy jakiś mały szczegół, jak np. ten motyw w refrenie Bunker Hill, żeby kompletnie, totalnie oczarować.
https://www.youtube.com/watch?v=tzyf150LnDw
Wydaje się to takie proste, ale na mnie działa tak tylko i wyłącznie John. Żaden inny artysta.
John kiedyś powiedział, że jego sekretem jest to, że gra znacznie poniżej swoich umiejętności. Może faktycznie coś w tym jest?
Najbardziej w Johnie urzeka mnie chyba to, że jest szczery. To po prostu widać, słychać i czuć.
A Josha bardzo lubię. Tyle że jeszcze nie zagłębiałam się w Dot Hackera. Coś tam słyszałam, ale nie pamiętam. Muszę nadrobić. Masz osobiście jakąś ulubioną piosenkę? To zapodaj
PS. Z przyczyn takich, że Onet ssie, musiałam przenieść bloga na Wordpress:
[link widoczny dla zalogowanych]
Seria o Johnie znajduje się tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
<3 <3 <3
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:09, 10 Lut 2018
|
|
|
Dołączył: 01 Paź 2012
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
|
Ej, wkręciłam się! Jakieś trzy tygodnie temu założyłam słuchawki i puściłam sobie do snu ścieżkę gitarową Stadium Arcadium. Oczywiście totalnie odpłynęłam. Potem na youtube włączyło się wideo ze zbiorem "najlepszych" (oczywiście totalnie subiektywnie) kawałków Johna, czego nie zarejestrowałam śpiąc. No i boom, przy jednym kawałku się obudziłam i sobie myślę "heeeej, to brzmi naprawdę dobrze" i tak się zaczął mój freak. Teraz w sumie praktycznie codziennie cośtam sobie od Johna słucham i żałuję, że nie zrobiłam researchu wcześniej. Before the Beginning jest moim faworytem od niedawana <3 Kocham cholernie dobre instrumentale, a ten taki jest.
Ostatnio zmieniony przez Sonic dnia Sob 10:10, 10 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:55, 11 Lut 2018
|
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bloomsbury
|
|
Sonic napisał: |
przy jednym kawałku się obudziłam i sobie myślę "heeeej, to brzmi naprawdę dobrze" i tak się zaczął mój freak. |
Przy jakim?
Ogarniasz dyskografię jakoś chronologicznie czy jak?
|
|
|
|
|
|