28.VIII.2010 - KONCERT HOLE W POLSCE

Ja nie wiem jak dojechać, ale posprawdzam jeszcze. Markery na pewno lepsze niż bejca. To się okazało dopiero gówno! Dokładnie tak wygląda... A farbę na wszelki wypadek jednak wezmę. Nie jest taka koszmarna. Jak się cienko maźnie, to powinno być ok. To maleńki pojemniczek, więc zdecydujemy na miejscu. Jak się nie przyda, to po prostu wywalę do śmieci. Żadna strata. Tekst też możemy na miejscu obmyślić. Dużo się chyba nie zmieści. Sprawdzę jeszcze czy nie mam czegoś większego, np. prześcieradła Smile

softer softest

Haha, już to widzę jak my się tam rozkładamy i malujemy xD
Jutro o tej godzinie to chyba Chrumka Olik zacznie grać.

the bad seed*

Plis, niech NIE pada.

No ciekawe, ciekawe, to co, mówicie że tramwaj 10 jedzie na Służewiec? Dobrze wiedzieć Wink

vvitchy

Też mi wyszło, że 10 najlepiej.

softer softest

Żebyśmy tylko w dobrą stronę pojechały. Ja w Warszawce często nie na tym przystanku stoję Smile

the bad seed*

No i się wyjaśniło. Będę z koleżanką jechać pociągiem, dotrę około 13, pewnie trochę po. Hmmm.

softer softest

Ja się boję że jutro rano wsiądę w zły pociąg. Ta wizja mnie przeraża ;o
oddajecie coś do depozytu?

Hmmm

Jedzie jeszcze 504 i 505 z Centralnego, ale autobusy w Warszawie zwykle się grzebią i zatykają gdzieś po drodze, więc ta 10 chyba faktycznie najlepsza.

softer softest

Ej ja nadal nie wiem czy jadę z kumplem czy nie...
Bo niby chcę, ale nie ma kasy.
Ja nie chcę sama! -.-

vvitchy

Ja daję do depozytu!

Żaden ze mnie wyznacznik, ale ja jadę sama i jest OK Smile

Cieszę się, że spotykam się z Wami na dworcu.

softer softest

Bo ja nie wiem właśnie. Nie mam żadnej mniejszej torebki żeby włożyć aparat, bo mój to taki byczy ;/ I kurde no. Nie wiem. Nic nie wiem.

A teraz jeszcze kłócę się z rodzicami o wyjazd ;/

vvitchy

To lipa trochę z torebką... Ale Ty też dajesz coś do depozytu?
Rodzice coś mają do tego, że kumpel nie jedzie, co? Czy jaka w końcu jego decyzja?

softer softest

No właśnie nie wiem, nie odpisuję mi i się teraz jeszcze bardziej denerwuję.
Chyba wezmę kurtkę przeciwdeszczową i ją dam do depozytu.
I będę musiała taszczyć upchaną torbę wszędzie ;x

the bad seed*

Jezu, z tą torbą najgorzej... Mam taką sporą i kurtkę zamierzam tam włożyć... Nie taki zły pomysł z tym depozytem, ale wtedy muszę mniejszą wziąć. Z tym że możliwe że będzie mi się spieszyć a potem może być kolejka zajebista do tego depozytu :s

JEEEZU WŁAŚNIE WIDZIAŁAM NA TVNIE COURTNEY MÓWIĄCĄ 'BARDZO WAS KOCHAM' I SIĘ PRAWIE PORYCZAŁAM Love

Hmmm, to ja może później roześlę Wam też mój numer jakby była ewentualnie możliwość spotkania się potem, nie na dworcu. Bo ja na dworcu będę po 13 dopiero więc...