Wokalistki

the bad seed*

OK, zastosuję się do Twych zaleceń Smile

Dzięki.

sonic nurse

A czy znacie Kate Pierson? Ona ma taki charakterystyczny głosik ekhm... że tak go określę jako "bardzo radosny" (niektórych strasznie irytuje) ^^ a ja tam ją lubię.

Kocham tę piosenkę (Candy, Candy z Iggy Popem)
http://www.youtube.com/watch?v=2Kn3pUNlGfw

vvitchy

Oj, ja nie lubię tego typu głosów, chyba że Emiliana Torrini albo KatieJean Garside. A tak to za słodko jak dla mnie *.* Zawsze odpadam, zwłaszcza jak jeszcze muzyka jest gitarowa, spokojna, melancholijna... Coś jak Marissa Nadler albo Cat Power

Dobra, to się wypowiedziałam, zanim obejrzałam filmik. Ona jeszcze nie ma aż tak sweet głosu, ale raczej zwyczajny jak na moje.
To jest ta piosenka, którą Nosowska z Heyem zagrała podczas MTV Unplugged...

Moje ostatnio odkryte masterpiece'y z wokalistek to:

Soap&Skin (19-letnia dziewczyna *.*)
http://www.youtube.com/watch?v=GmJqdISO9Bk

Fever Ray
http://www.youtube.com/watch?v=EBAzlNJonO8

no więc.. ulubione :
Debbie Harry - świetny, mocny głos, który kontrastuje z jej ,,blondynkową'' urodą - chodzi mi tu o czasy świetności Blondie, bo teraz to wiadomo Wink

Joan Jett,
pani z Guano Apes,
Juliette Lewis,
Chylińska.

cool baby

trudno mi powiedzieć. nie mam ulubionej wokalistki, ani ulubionych wokalistek. lubię głosy z charaterem, ale nie przeszkadzają mi słodkie głosy. ważne, żeby miały to "coś" !

i wiecie co mnie wkurza? (też u facetów wokalistów), taka maniera, żeby naśladować jakąś inną wokalistkę (lub wokalistę). strasznie mnie to wpienia. a zwłaszcza naśladowczynie wszelakie Bjork (dużo tego jest) czy Roberta Smitha. litości.

sugarygrrrl

Courtney
Kim Gordon
Melissa
Kathleen Hanna
Madonna Very Happy

i powiem wam, że dla jaj na kolonii byłam w Łebie na koncercie Dody i ona ma dość dobry wokal na żywo
a z wokalistów:
Kurt
Axl Rose (nie wiem jak można nielubić jego głosu)
Dave Grohl
i bardzo lubię wokal Bruno Marsa. może i przerabiany ale lubię Very Happy

cool baby

strasznie nie lubię głosu Madonny. fałszuje okropnie. właściwie to ona nie ma głosu. xD więc nie ma się nad czym rozpisywać. nie lubię jej, denerwuje mnie i jej głupie piosenki.

Axl Rose. najbardziej wkurwiający głos wszechczasów. Evil

irytuje mnie jak żaden męski głos.

swoją drogą napisałaś o nim w temacie 'wokalistki'... hmm... What?

sugarygrrrl

ojtam ojtam Very Happy

Axl ma piękny głos i ja go wielbię (głos)
a Madonnę też bardzo lubię

cool baby

a ja nie lubię ! o. uważam, że jest oszustką. nagrywa piosenki dla mas. nie ma w tym żadnego przekazu.

Candy zgadzam się z Toba w 100%. Axl ma okropny głos tak samo jak zespó jest straszny, Madonna to samo.

Komercja, komercja, komercja dla masssssss

Dołączył: 22 Mar 2011 Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów

Jak ja nie lubię tych prostaków z GnR :O

cool baby

dupki!!!!!!!!! na pal z Axlem!!!!!!!

Wink

Lubię Madonnę, może bardziej jako showmankę niż wokalistkę, bo nie jest to jakiś wybitny głos. Madonna osiągnęła tyle, że jest ikoną muzyki pop a dla wielu inspiracją Wink

przekaz? już dawno nie wierzę w takie coś..chyba, że w książkach.

cool baby

chodziło mi o to, że ona działa na zasadzie szoku. wtf

nic więcej nie ma do zaoferowania. a teraz już tyle zarobiła, że ma najlepszych kompozytorów którzy piszą jej te durne pioseneczki. puste, płytkie, głupie.

sugarygrrrl

ale do słuchania. wiadomo że ja nie szukam tam niczego głębszego bo od tego mam Hole, Nirvanę, SY itd. Madonna ma słodkie piosenki, a ja czuję sentyment do jednej płyty, bo to wgl pierwszy w życiu mój przełom muzyczny.
image Gunsów z piwkiem, papierosem, logiem w tle i cały czas seks, seks, seks też mnie niesamowicie wkurwia. Axl był sexy jak nagrywali AfD, wtedy jak założył na koncercie okulary przeciwsłoneczne, był bez bandany na głowie to wyglądał niesamowicie.
ale z urody to wcale nie mój typ i nie podoba mi się ogólnie
ale wokalu nikt mu nie odmówi, muzyka GnR jest dla mnie tym, czego mi potrzeba.
w sumie to i tak nigdy mnie nie kręciły te gwiazdy rocka, znaleźć dziewczynę na jedną noc, rankiem o niej zapomnieć, upić się, bez papierosa nie ujdzie i narkotyki cały czas.

ogólnie to KAŻDY artysta produkuje dla mas. nasze święte Hole produkuje dla mas, produkowało i pewnie produkować będzie, bo to jest sens całego przemysłu. każdy zespół, niby nie komercyjny, taka Nirvana choćby, Nevermind produkowane było dla mas. mogli zrobić drugie Bleach. ale to się by nie przyjęło tak jak Nev.

więc?