Autor |
Wiadomość |
<
SZEPTANINA /
kino, tv & radio
~
Radio
|
|
Wysłany:
Pią 16:37, 28 Gru 2012
|
|
|
Dołączył: 19 Maj 2012
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Niemcy
|
|
Nie wiem. Słuchałam kiedyś Nirvany, potem więcej Nirvany. Jak już słuchałam więcej, to nie uważałam Courtney za głupią ćpunkę, itede. Ale mój pierwszy chłopak świrował na punkcie Kurta, trochę gloryfikował Klub 27 i często mnie wnerwiał gadkami o samobójstwie. Zraził mnie tym, że chce powtarzać ten idiotyczny schemat. Oczywiście chciał być gwiazdą rocka, nadal chce, ale mu się to nie uda, bo jest idiotą, hehe.
No ale mniejsza z nim. Drugi chłopak też mnie wnerwiał gadkami o samobójstwie, ale tak nie świrował z Kurtem. Mimo wszystko znowu się zraziłam do tego schematu. A potem zaczęłam intensywnie słuchać Hole i się tak wczułam w rolę Courtney, że znienawidziłam Kurta do reszty. Może sobie nadinterpretuję, ale chyba w większości kawałków Hole od LTT jest coś o Kurcie i to coś niezbyt sweet. Po prostu się zraziłam do zioma, a po przeczytaniu "Godspeed" totalnie. I mnie wnerwia ten jego szeroki uśmieszek na zdjęciach. Wygląda na wymuszony.
Ostatnio zmieniony przez Angel Dust dnia Pią 16:38, 28 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|