Miewacie sny z Courtney??

sonic nurse

Bo ja miewam i dzisiaj miałam cudowny sen, który mnie natchnął by założyć ten temat. Wiadomo, że jak się coś uwielbia to to się śni potem. Wink

Co było w tym śnie? Ano Courtney (to wiadome), śniło mi się, że oglądałam jakiś nowy jej teledysk i (co najlepsze) WESZŁAM DO NIEGO! Love

To było boskie, takie trójwymiarowe. A w tym śnie Courtnejka grała na takich ruchomych schodach i słyszałam co mówią inni ludzie o niej, że fajny ten nowy teledysk bo Be A Man tanim pronolem zajeżdża... i w ogóle extra sen! Wink

A kiedyś mi się śniło, że byłam na koncercie Courtney i miała strasznie brudną sukienkę, wyglądała na zaplamioną kawą czy herbata, w kolorze jasnego błękitu z marynarskim kołnierzem (aż dziwie się, że nie ma takiej)...

A Wam się śniła kiedyś Kurtney albo Kurt?

vvitchy

Kurt - nie mam pewności, nie pamiętam, Courtney - na pewno nie.

the bad seed*

O kurde, ale sen Migotka! Mi się nigdy nie śniła chyba Court... Ale kto wie Smile

sonic nurse

Zapomniałam dodać, że ta piosenka to niby do Bonda była i tam gdzie byłam (chyba jakiś supermarket to był) rozdawali single, a ja spryciara już kombinowałam jakby to gdzieś opylić i za ile... Evil

Ja to miewam naprawdę szalone sny i co najlepsze właściwie codziennie mi się coś śni. Moja mama twierdzi, że to może znaczyć, że jestem dobrym medium i mogę mieć jakieś nieodkryte zdolności paranormalne. wtf

the bad seed*

Hehe, dobre Wink

Ja ostatnio miałam coś takiego, że jak rozstałam się z facetem to przez dwa tygodnie śnił mi się co noc dokładnie. Dziwne to było.

Ale chyba trochę odchodzimy od tematu Wink

miss destruction

Haha, mnie się kiedyś śniło że uciekłam z domu razem z koleżanką, później zaczęli nas gonić jacyś faceci, a my nie miałyśmy dokąd pójść, więc ja genialnie wpadłam na pomysł, że możemy jechać do Courtney. Wsiadłyśmy w pociąg i pojechałyśmy. A Courtney jakby nigdy nic dała nam kluczę, miło nas przyjęła i takie tam bajery, ale powiedziała, że musi gdzieś teraz wyjść, więc sobie pogadamy jak wróci.

Następny sen był jakiś taki, że mi dawała swoje ubrania Very Happy

I wogule fajnie mi się z nią gadało. Gdzieśtam nawet Frances po domu chodziła.

Jeszcze mi się na bank coś z nią śniło, ale już nie pamiętam.

No ale generalnie mogę dodać że ja mam zawsze pieprznięte sny ^^.

Courtney... i był to 'lekko' erotyczny sen xd

sonic nurse

Erotyzmy też już z nią miałam. Nie gorszcie się, please.

A ostatnio mi się śniło, że dostałam laleczkę Miss World - zawsze o takiej marzyłam Love

To było takie cudowne, aaaach.

vvitchy

Kur*, ja nie miewam snów erotycznych, może za dużo spełniam się na jawie? Razz

A chciałabym mieć. Very Happy

sonic nurse

To, że ktoś ma sny erotyczne wcale nie oznacza, że się nie spełnia na jawie. Może właśnie wręcz przeciwnie. Wink

vvitchy

Możliwe, bywa różnie. Razz

Ja tam nie miałam raczej snów z Courtney:*....przynajmniej nie przypominam sobie,lecz nie mówie że bym nie chciała Razz

softer softest

Mi się Courtney nie śniła ;/
Ale za to miałam sen z Frances i z Kurtem xd

Well, Nagle znalazłam się na jakimś placu, był tłum ludzi. Nagle podchodzi do mnie Frances; wyglądała tak na 13-14 lat, miała jakąś duża maskę na twarzy i bardzo brzydko pomalowane powieki na fioletowo, no i pyta się czy przyjdę na jej urodziny. Odpowiadam że tak. Mówię jej że za chwilę wrócę. Idę w dół jakiejś wąskiej uliczki. Słyszę jakieś krzyki i przyspieszam. Okazuje się, że to parada równości. Zbliżam się, rozglądam a tu w tłumie stoi Kurt. Wyglądał identycznie tak jak tu: [link widoczny dla zalogowanych] . Podchodzę do niego, a on nagle znika w tłumie. Wracam do Frances. Chciałam jej powiedzieć o Kurcie, ale ona po chwili zmieniła temat. Potem biegłyśmy jakimś maratonem, gadałyśmy i blablabla, reszta mniej ciekawa xd

sonic nurse

Kilka dni temu mi się śniła. Wyglądała jak wyjęta z Doll Parts. Powiedziała coś w stylu: "tak naprawdę, nigdy nie umiałam bawić się lalkami". Miała na sobie szary kapelusz, nie widziałam jej na żadnym zdjęciu w takim kapeluszu, ślicznie jej było.

Zawsze gdy śni mi się Kurt, zastanawiam się czy złapałam z nim kontakt. Wierzę w takie głupoty, taki głupek ze mnie.
Czasem śnią mi się jakieś osoby, których nigdy nie widziałam w życiu i też mnie to zastanawia...

softer softest

A mi się śnił koncert Hole!
Szłam na niego z moją mamą. Wcześniej poszłyśmy do sklepu (który w środku wyglądał jak Rossman) kupić coś do jedzenia. Rozdzieliłyśmy się, ja poszłam na prawo, moja mama na lewo. Kilka minut później wyszłyśmy. Idziemy z 5 minut i widzimy że niedaleko, na wzgórzu stoi duże zbiorowisko ludzi. Żeby tam się dostać, trzeba było się się wspinać pod tą górę. No i ja normalnie przyspieszyłam, jak zobaczyłam kawałek sceny. Dotarłam na miejsce, a tam ludzie siedzą na trawie, góra ze 100 osób, niektórzy tańczą i takie tam. A na samym środku Courtney! Love

Tak wyglądała wspaniale, że brak słów. Koncert trwał godzinę (w Polsce! kilka ulic od mojego domu jest park i tam się wszystko rozgrywało ;p), Court zaczęła rozdawać koszulki, autografy. Potem na wielkim ekranie wyświetlono godzinny dokument o Courtney; od dzieciństwa po dzisiejszy dzień.

Zbyt często myślę o ewentualnym koncercie Hole w Polsce, choć to bardzo mało realne, niestety ;p