Miewacie sny z Courtney??

the bad seed*

Mi się dzisiaj śniło, że mojemu bratu z gimnazjum kolega pożyczył zeszyt i on był różowy, różowo-fioletowy i było na nim logo Hole z POTI i zdjęcie Court i reszty, hmmm, bardziej właściwie grafika, i ja patrzę i mówię: 'o jaaa, to oryginalny zeszyt Hole, musiał kosztować krocie' xD

To była chyba kontynuacja snu sprzed nie wiem ilu miesięcy, że byłam w sklepie i widziałam właśnie takie zeszyty i były fch*j drogie.

vvitchy

STAŁO SIĘ, LASKI! Dla mnie chwila historyczna i bardzo miła.
PIERWSZY RAZ najwyraźniej w świecie śniła mi się Courtney. Sen był przesympatyczny w tym sensie, że Courtney była w Polsce, a nawet konkretnie to w moim mieście. Ono jest w fazie dużych przebudowań i pięknieje z czasem, a we śnie było naprawdę ładne, klimatyczne. Courtney bardzo się podobało. Spacerowałyśmy uliczkami z latarniami, z ławeczkami, po kamiennych drogach, był wieczór. I... szłyśmy za rękę. Sad

TO BYŁO CUDOWNE. JEST.
Na tym nie koniec. W swojej premierze snu o Courtney doszło do tego, że w pewnym momencie, jak to ona, zechciała wynająć pokój w jakimś hotelu, więc padło na jakiś w sumie nieznany mi hotel, który w moim mieście nie istnieje. Ale we śnie był, też bardzo klimatyczny, taki, hmm, nowojorski, stary, w kamienicy.
I jeszcze nie koniec. ^^ Nie mam pojęcia co to znaczy, ale...
No muszę się Wam przyznać.
Całowałyśmy się z Courtney w białej pościeli na hotelowym łóżku. *.*
Do niczego więcej nie doszło.
Ale pocałunki były bardzo wyraziste.
Rozstawałyśmy się jak przyjaciółki, jak siostry.
Obiecała, że wróci. ^^ ^ ^ ^^^^^

We śnie była młodsza niż teraz, miała na pewno proste włosy, a nie loki, do ramion... Ubrana w jakiś taki łososiowy, kremowy strój, zwiewny... Śliczny sen mi się trafił, długo długo od czasu nieśnienia o niczym albo śnienia o głupotach, których nad ranem się nie pamięta.

the bad seed*

Nowojorski hotel mi się podoba ;]

I nie było ćpania? Razz

vvitchy

No nie było, ale wszystko i tak było dość bajkowe ^ ^:

the bad seed*

No to tylko czekać aż wróci i nastąpi jakiś... Ciąg dalszy ;]

white oleander

miss destruction

ostro siostro Very Happy

Jak nastąpi ciąg dalszy, to dawaj Smile

softer softest

No ładnie^^

softer softest

Dzisiaj śniła mi się Courtney! Love

Jestem na lekcji angielskiego w czasie ostaniego roku szkolnego. Był to koniec maja/początek czerwca, gdy dowiedziałam się że Hole zagra w Polsce. Rozwiązujemy jakieś ćwiczenia, a w pewnym momencie do klasy wchodzi Court i zaczyna śpiewać! Pyta się, co to za piosenka. Ja oczywiście się zgłaszam (jako jedyna z mojej grupy wiem kto to Courtney -.-), ale nie mogę sobie przypomnieć tytułu ;p W końcu dochodzę do wniosku że to z ND i zaczęłam po kolei wymieniać tytuły. Court zrobiła głupią minę i zaczęła się śmiać. Siedzę w ławce cała zestresowana z pustką w głowię. Courtney podchodzi do tablicy, potem siada za mną w ławce na prawo ode mnie i pyta się, kto chcę podwójne wejściówki na OWF pod scenę xD Ja od razu jak to usłyszałam, podniosłam rękę i zaczęłam krzyczeć "Ja, ja, wybierz mnie!". Court spojrzała na mnie, znowu podeszła na tablicy wachlując się tymi biletami i wybrała kolegę którego nie znoszę. Bliska płaczu, rozpaczliwie krzyczę do niej że to ja zasługuję na bilety, bo to ja ją z całego serca kocham, to ja zwariowałam na jej punkcie. Kolega widział jak ja to przeżywam, i jak Courtney wyszła po chwili z sali dał mi te bilety, bo stwierdził że to ja powinnam je dostać, a on i tak nie miałby co z nimi zrobić, bo nienawidzi Courtney. Akurat zadzwonił dzwonek ogłaszający koniec lekcji. Wybiegłam z sali machając do wszystkich biletami, i zaczęłam szukać kolegi z którym jadę na OWF.

vvitchy

::::::::::::::::::::: Very Happy

Dobre
Kurde, mi też ostatnio śniła się Court, ale już nic nie pamiętam -.-

softer softest

może sobie jeszcze przypomnisz Razz

lotta love

Hahaha ale super. a jak wyglądała? Very Happy

mnie się chyba nigdy jeszcze nie śniła.

softer softest

miała taką jasnoniebieską, prześliczną sukienkę, jeszcze długie włosy.
bardzo ładnie wyglądała

softer softest

O tak. Dziś po raz drugi w tym miesiącu śniła mi się Court Very Happy

Tym razem sen zaczyna się gdy idę z koleżanką holem. Masa ludzi, hol mały, ścisk wielki. Byłam z wami umówiona tak jak teraz na OWF. Nagle podchodzą do mnie dwie osoby i pytają się czy jestem z forum oO Mówię że taki te osoby się przedstawiają. Nagle drzwi się otwierają, moja koleżanka wchodzi do środka a Courtney siedzi na choince i sobie śpiewa. Kumpela robi jej zdjęcia, Court się na nią wścieka i wyrzuca ją z sali. Po kilku minutach ktoś wychodzi z sali mówi, że można już wchodzić. Ludzie ruszyli. Wchodzę, a tu tak mało miejsca że szok ;o Co więcej, są nie tylko krzesła, ale też normalne szkolne ławki. Nagle, nie wiem skąd pojawia się moja kuzynka u której będę nocować i zaczyna robić zdjęcia. Courtney spojrzała się na nią, zasłoniła twarz i powiedziała że nie chcę żadnych zdjęć. Po chwili z kąta wychodzi bibliotekarka z mojego gim, podchodzi do Court z jakąś kartką, a ona do babki z biblioteki mówi że jak zawsze krzywo rysuję linię czy coś, bo okazało się że to jakiś rebus albo inne cudo, a piosenki cały czas lecą, bo grała z playbacku;p Bibliotekarka powraca na swoje miejsce, Court spojrzała się w jej stronę i zaczyna coś gadać o medalach. Zwraca się do publiczności i pyta się, kto opowie jej po angielsku o tych medalach. Wybrała jakąś laskę co siedziała za mną, ona nic nie powiedziała, Court spojrzała do mnie i powiedziała "A może Ewelina?". Ja także nic nie powiedziałam, Court wzruszyła ramionami i dalej śpiewała.

white oleander

hehehe, fajny sen

ja bym tak dokładnie chyba nie pamiętała snu