Autor |
Wiadomość |
<
CAŁA RESZTA /
dyskusje
~
Czy Courtney jest dobrą matką?
|
|
Wysłany:
Nie 15:20, 07 Paź 2012
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
|
|
to prawda, ze Court poroniła podczas kręcenia zdjęc do filmu "24 godziny"? Nie wiedzialam, ze była w ciązy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:37, 07 Paź 2012
|
|
|
Dołączył: 19 Maj 2012
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Niemcy
|
|
Plump napisał: |
to prawda, ze Court poroniła podczas kręcenia zdjęc do filmu "24 godziny"? Nie wiedzialam, ze była w ciązy |
Ło, pierwsze słyszę.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:07, 08 Paź 2012
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: cbgb
|
|
No ponoć to prawda, ale zawsze zastanawiałam się z kim ta ciąża.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:40, 12 Paź 2012
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: The end of the world.
|
|
Courtney to już chyba przeszła wszystko, co możliwe.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:01, 13 Paź 2012
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
|
|
to musi być prawda...bo znalazłam info na ten temat na filmweb (co do filmu 24 godziny). Podobno bardzo to przeżywała.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:36, 13 Paź 2012
|
|
|
Dołączył: 19 Maj 2012
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Niemcy
|
|
Gdzieś wyczytałam, że ojcem miał być jakiś Jim Barber od Geffen Records (nie ten stary dziad, co wyskakuje na pierwszej stronie w google grafika), z którym Court randkowała pod koniec lat 90. Nie pasuje mi do niej, ale może w końcu byłaby szczęśliwa.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 9:24, 15 Paź 2012
|
|
|
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cukiernia
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 0:35, 22 Sty 2013
|
|
|
Dołączył: 17 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Jeżeli dość często krzywdzi się swoje dziecko, czasem publicznie (świadomie czy nie) to ciężko stwierdzić, że taka osoba jest dobrą matką.
Nie wiadomo co obecnie robi na poprawienie relacji z córką, bo mimo
wszystko mam nadzieję, że potrafi się z nią jeszcze komunikować inaczej niż za pośrednictwem Twittera. Po wywołanej przez nią aferze z rzekomym romansem Frances z Dave'm przeprosiła i napisała, że ją kocha, ale co to ma być za matczyna miłość? przez internet?
W każdym razie wierzę, że zależy jej na własnym dziecku i że te relacje
z nią staną się o wiele bardzie znośne. Bądź co bądź jest jej matką,
nie ważne czy była dobrą matką czy fatalną, zawsze jest jeszcze czas
żeby niektóre sprawy wyprostować i chociaż zwiększyć ten jej kontakt.
W końcu też to jej jedyne dziecko, innego mieć już nie będzie.
Ostatnio złożyły sobie życzenia świąteczne na Twiterze, ale jeżeli
tak wyglądają relacje na linii matka - córka to szczerze im współczuję.
Ostatnio zmieniony przez teenspirit dnia Wto 0:37, 22 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|